CIESZYN / 1 sierpnia to pierwszy dzień funkcjonowania przywróconego po pandemicznej przerwie połączenia z Cieszyna, przez Czeski Cieszyn do Frydka-Mistka (pisaliśmy). Postanowiliśmy sprawdzić, jak funkcjonuje ono w praktyce, jak przebiega podróż i – co może być zaskoczeniem dla podróżnych z Polski – jak można zakupić bilet.

Uruchomiono 9 połączeń. Pociągi z Cieszyna, przez Czeski Cieszyn do Frydka-Mistka odjeżdżają o 5.33, 8.05, 10.03, 12.05, 13.33, 14.33, 17.33, 20.03 oraz o 22.03. Wybieram popołudniowe połączenie o 17:33.

Na dworcu w Cieszynie jestem sporo przed czasem. Duża tablica świetlna informuje, że pociąg odjedzie o 17:33 z peronu pierwszego. Jest dopiero siedemnaście minut po siedemnastej, mam więc sporo czasu na rozejrzenie się po nowiuteńkiej, niedawno odremontowanej hali dworca.

Kasa nie istnieje, biletomaty obsługują tylko miejską i wojewódzką komunikację

Na wstępie stwierdzam, że kasa nie istnieje. Dwa biletomaty obsługują tylko komunikację miejską. Na dotykowym ekranie biletomatu niby są do wyboru dwie opcje: „komunikacja miejska” oraz „komunikacja ponadlokalna”. Ten drugi jednak nijak nie reaguje na dotyk mojego palca.

Biletomaty na dworcu w Cieszynie obsługują tylko miejską komunikację

Na wszelki wypadek, by się upewnić, że to nie z moim palcem jest coś nie tak, że nie działa, naciskam „komunikacja miejska”. Wyświetla się menu do wyboru odpowiedniego biletu. Cofam i ponownie naciskam „komunikacja ponadlokalna”. Nic. Zrezygnowana udaję się na peron.

Na zewnętrznej ścianie budynku dworca dostrzegam kolejny biletomat. Tym razem Kolei ´´Śląskich.

W biletomacie Kolei Śląskich można płacić kartą bankomatową

Na próżno jednak poszukuję na jego wyświetlaczu możliwości zakupu biletu do Czeskiego Cieszyna.

Urządzenie oferuje 4 najpopularniejsze połączenia z Cieszyna: Katowice, Chybie, Zebrzydowice oraz Czechowice-Dziedzice.

Jest też możliwość zobaczenia pełnej listy stacji. Rozwijam. Stacji poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej na liście brak.

Podjeżdża „trampski ekspres”

Tuż przede mną na peron wchodzi pan z synem. Niosą dość pełne siatki z pobliskiego supermarketu. Rozmawiają po czesku. Po chwili z megafonów rozlega się komunikat o przyjeździe pociągu z Frydka-Mistka.

Na peron wjeżdża charakterystyczny niebiesko-biały „motoraczek” Kolei Czeskich (České dráhy) żartobliwie zwany w kręgach czeskich turystów „trampskim ekspresem”. Jak się za chwilę przekonam, pierwszy odcinek podróży – ten, który mnie interesuje, a więc międzynarodowy – pociąg pokona faktycznie w ekspresowym tempie. Po niespełna pięciu minutach przygoda z podróżą międzynarodową dobiegnie końca.

W pociągu relacji Cieszyn – Czeski Cieszyn – Frydek Mistek obowiązują czeskie zwyczaje

Na razie jednak wsiadam, na dobre kilka minut przed planowanym odjazdem pociągu i rozglądam się po wagonach. Nadciągają kolejni pasażerowie. Starsza pani z nastolatką i kilkulatkiem z hulajnogą mówią po czesku. Pozostali, a w sumie doliczyłam się poza mną dziewięciorga pasażerów, usadowili się zbyt daleko, bym dosłyszała, w jakim języku rozmawiają.

Choć do odjazdu zostało jeszcze kilka minut, pytam konduktora, czy on podejdzie sprzedać bilety, czy też polskim zwyczajem to pasażer musi podejść do niego. Odpowiada, żeby sobie usiąść, on podejdzie.

Informacja o tyle istotna, że trzeba wiedzieć, że w polskich kolejach (niezależnie od spółki, a jest ich w Polsce wiele: PKP Intercity, Koleje Śląskie, Koleje Małopolskie, Koleje Mazowieckie itd), to pasażer, jeśli wsiądzie do pociągu na stacji, na której nie ma czynnej kasy biletowej, zobowiązany jest udać się do pierwszego wagonu, odszukać konduktora i zgłosić chęć zakupu biletu.

Jeśliby tego nie zrobił, konduktor, gdy już przyjdzie do wagonu kontrolować bilety, podróżnego takiego potraktuje jako jadącego „na gapę” i „wlepi” mandat za jazdę bez biletu. I żadne tłumaczenie, że wsiadało się na stacji, na której kasy nie ma, nie pomoże, gdyż właśnie to pasażer zobowiązany jest pójść do konduktora i fakt ten zgłosić. Warto o tym pamiętać, jeśli jest się przyzwyczajonym do Kolei Czeskich…

Pociąg rusza. Konduktor (wraz z towarzyszącym mu przyuczającym się młodym chłopakiem) ruszają wzdłuż składu celem sprzedania podróżnym biletów. Widząc, że filmuję przez otwarte okno, zostawiają mnie na koniec, by nie przeszkadzać mi w filmowaniu. Gdy podchodzą, to już najwyższy czas, jeśli chcę wysiąść już w Czeskim Cieszynie. Pociąg wjeżdża bowiem już na czeskocieszyński peron.

I czeskie korony

Bilet kosztuje 16 koron. Dzieci, emeryci i inwalidzi mają zniżkę 50%, zapłacą więc jedynie 8 koron.

Choć w portfelu mam i korony, i doładowaną InKartę, dopytuję o możliwość płatności w złotówkach. Nie istnieje takowa. – Tak więc polski pasażer wsiadający w Cieszynie musi mieć korony? – upewniam się. – Tak.

Dopytuję o inne możliwości. Można jeszcze zapłacić w euro. W tym przypadku również trzeba mieć gotówkę. Nie zapytałam już, czy odliczoną… Nie można też zapłacić kartą bankomatową – konduktor nie posiada terminala do takich transakcji.

Dopytawszy o szczegóły, z których ewidentnie wynika, że polski podróżny, wsiadając w Cieszynie, musi mieć czeskie korony w gotówce, wyciągam swoją InKartę. Terminal „wypluwa” bilet za 16 koron. W połączeniach międzynarodowych zniżka na InKartę bowiem nie obowiązuje.

Bilet z Cieszyna do Cieszyna kosztuje 16 koron

3 kilometry, niecałe 5 minut podróży

I tak po trzykilometrowej podróży międzynarodowej, biedniejsza o 16 koron, za to bogatsza w doświadczenia, jak w praktyce funkcjonuje wznowiona linia międzynarodowa z Cieszyna do Czeskiego Cieszyna, wysiadam na czeskocieszyńskim dworcu.

(indi)

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Gorolskiswieto.cz
REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023-2024.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.