Od kilku tygodni na porannym niebie przed wschodem Słońca błyszczy bardzo jasna Wenus. Pod Wenus przy dobrych warunkach można odnaleźć słabszego Marsa. Do obu planet jutro rano dołączy sierp Księżyca.
W lutym wysokość Słońca nad horyzontem systematycznie rośnie. W porównaniu do początku miesiąca dzień wydłużył się o godzinę i pół. Dziś Słońce na naszych terenach zanurzy się pod horyzont około godziny 17:22. Jutro – w niedzielę 27 lutego br. wejdzie około godziny 6:32.
Wieczorne niebo
Na wieczornym niebie brak planet. Jowisz znajduje się już blisko Słońca i z tego powodu na niebie jest niewidoczny. Pojawi się dopiero wiosną na porannym niebie. Jednak w pełnej krasie możemy obserwować gwiazdozbiory zimowe.
Podczas zimowych miesięcy na niebie dominuje gwiazdozbiór Oriona. Łatwo go odnajdziemy za pomocą załączonej mapki. W środku między czerwonawą Betelgeuse w górze a niebieskawym Rigelem w dole znajduje się Pas Oriona, składający się z trzech niebieskich gwiazd. Poniżej Pasa kilka słabych gwiazdek tworzy miecz rycerza.

Jeżeli Pas Oriona przedłużymy, to posuwając się w jednym kierunku natrafimy na Aldebarana w Byku (często zwanego „czerwonym okiem Byka”), a w drugim na Syriusza w Wielkim Psie. Syriusz jest najjaśniejszą gwiazdą naszego nieba. Ma barwę białą, lecz skutkiem swego niskiego położenia zwykle silnie migoce, mieniąc się przy tym barwami tęczy.
Linia łącząca Rigela z Betelgeuse biegnie w kierunku gwiazdozbioru Bliźniąt, którego najjaśniejszymi gwiazdami są samotne bliźnięta: Polluks i nad nim leżący Kastor. Między gwiazdozbiorami Wielki Pies i Bliźnięta leży konstelacja Mały Pies z pomarańczowo zabarwionym Procjonem. Nad Orionem znajduje się Woźnica z najjaśniejszą gwiazdą Kapella, którą zwiemy też Koza.
Do łatwiejszego wyszukiwania gwiazdozbiorów służy nam siedmiokąt, którego wierzchołki tworzą najjaśniejsze gwiazdy nieba zimowego. Kolejno jest to Rigel w Orionie, Syriusz w Wielkim Psie, Procjon w Małym Psie, Polluks i Kastor w Bliźniętach, Kapella w Woźnicy i Aldebaran w Byku. W środku tego siedmiokąta leży czerwonawa Betelgeuse.
Koniunkcja Księżyca z Marsem i Wenus
Każdy, kto rano około godziny 6:00 spojrzy na niebo, nie może przeoczyć lśniącą Wenus, która od kilku tygodni zwiastuje wschód naszej Dziennej Gwiazdy. W lutym Wenus osiągnęła maksimum swej jasności i naprawdę nie można jej przeoczyć na tle zorzy poranka w kierunku południowo-wschodnim.
Na porannym niebie widoczny jest również czerwonawy Mars, który znajduje się w prawo pod Wenus. Mars jest mniej wyraźny i znajduje się nisko nad horyzontem, dlatego do jego obserwacji trzeba wybrać miejsce z odsłoniętym horyzontem w południowo-wschodnią stronę. Oczywiście potrzebne jest również bezchmurne niebo i przejrzyste, czyste powietrze nad horyzontem.
Jutro rano, w niedzielę 27 lutego br., do Wenus i Marsa dołączy sierp Księżyca. Jego tarcza oświetlona będzie zaledwie z 15%. Będzie miała wyraźny kształt litery C, co oznacza, że Księżyc cofa się i podąża do nowiu, który osiągnie w środę 2 marca br. Księżyc w tym dniu wschodzi około godziny 5:13 i zachodzi o godzinie 12:55.
Wzajemne położenie Księżyca, Wenus i Marsa w niedzielny poranek około godziny 6:00 widać na dołączonej mapce nieba. Warto rozpocząć obserwacje wcześniej, ponieważ z każdą minutą niebo staje się jaśniejsze i Mars będzie dosłownie na granicy widoczności gołym okiem.