CZESKI CIESZYN / Na czeskocieszyńskim rynku w piątek 27 sierpnia ustawiono stragany targowe. Nic w tym nadzwyczajnego, wszak rynki od wieków temu służyły. Nadzwyczajny jednak tym razem był oferowany asortyment. Zobaczyć i zakupić można bowiem było produkty pochodzące z Afryki.

    Na straganach rozłożono egzotyczne owoce, które wyrosły w małych gospodarstwach rolnych Ugandy. Pośród ogólnie znanych płodów rolnych, takich jak ananas czy mango można było także zobaczyć i zakupić przykładowo świeży korzeń kurkumy, którą większość mieszkańców naszej szerokości geograficznej zna raczej w formie wysuszonej i zmielonej.

    Targi Afrykańskie zorganizował Urząd Miasta. – Na zebraniu kierowników działów w urzędzie dyskutowaliśmy, co by w mieście zorganizować. Chcieliśmy zaproponować mieszkańcom coś ciekawego i innego niż zwykle. A że patrzymy też, co dzieje się w innych miastach, to podpatrzyliśmy ten pomysł. Warto bowiem wzorować się na sprawdzonych pomysłach. Jeśli coś spodobało się w innym mieście, to czemu miałoby nie spodobać się tutaj – powiedziała nam burmistrz Czeskiego Cieszyna Gabriela Hřebáčková, która wychodząc z ratusza, zajrzała na targi i sama zrobiła drobne zakupy.

    I faktycznie pomysł mieszkańcom się spodobał. Mimo paskudnej pogody panował spory ruch. Jedni tylko oglądali, ale sporo odwiedzających targ decydowało się na drobne zakupy. A niektórzy nawet na całkiem spore od stoisk odchodząc, niczym na egzotycznym targu, zamiast z reklamówkami, to z tekturowymi kartonami wypełnionymi owocami i przyprawami prosto z Ugandy.

    (indi)

    Tagi: ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego