Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIESZYN / W ubiegłą niedzielę każdy, kto chciał oznakować swój jednoślad, mógł skorzystać bezpłatnie z takiej oferty Straży Miejskiej w Cieszynie. W godzinach 9.00 do 15.00 w ustawionym na cieszyńskim Rynku namiocie dyżurowali specjalnie do tego przeszkoleni strażnicy miejscy, którzy w specyficzny sposób znakowali rowery.
Wspólny, czesko-polski przygraniczny projekt
Znakowanie odbywa się ze wspólnego, polsko-czeskiego programu finansowanego z środków Unii Europejskiej, który realizowany jest od 2018 roku. Nie była to pierwsza tego typu akcja. Tylko w ubiegłą niedzielę funkcjonariusze oznakowali 15 jednośladów.
Niektórzy przyjechali nawet spoza Cieszyna, jak np. pan Henryk, który dotarł z Zebrzydowic by oznakować swój rower. – Rano się jeszcze wahałem czy pojadę, bo pogoda była niepewna. Ale stwierdziłem, że warto oznakować rower, bo jednak jak dla emeryta to ten rower trochę kosztował – mówi rowerzysta, który jeździ turystycznie, i, jak stwierdza – sam dla siebie i sam, nie w grupie.
Tym bardziej przydaje się dodatkowe oprócz kłódki zabezpieczenie, gdy rower trzeba na chwilę zostawić, choćby idąc coś zjeść. A że w tym roku ma już przejechane ponad tysiąc kilometrów, to i okazji do postojów na posiłki, a więc momentów, kiedy trzeba spuścić z oczu pojazd, było sporo.
Znakowane mogą być także wózki inwalidzkie, dziecięce jednak nie
Pojawiła się też matka pytając, czy można oznakować dziecięcy wózek. Tu strażnicy stwierdzili, że nie ma wytycznych co do miejsc, w jakim wózki miałyby być znakowane, każdy tego typu pojazd inaczej się składa, więc trudno miejsca takie wyznaczyć. Dlatego jak na razie nie widzą takiej możliwości.
Jednak, jak dowiedzieliśmy się od zastępcy komendanta Straży Miejskiej Janusza Sikory, z którym obszerny wywiad na temat znakowania zamieścimy niebawem, znakowaniu podlegać mogą wózki inwalidzkie, i takie przypadki w powiecie cieszyńskim już odnotowano.
Oznakować swój rower można nie tylko podczas akcji
Wszystkich tych, którzy na ostatnią akcję się nie załapali, uspokajamy – nic straconego. Straż Miejska prowadzi znakowanie cały rok. Trzeba tylko zadzwonić i umówić się na konkretny termin.
Analogicznie jest po czeskiej stronie, gdzie Policja Miejska oprócz dużych tego typu akcji również znakuje jednoślady na bieżąco. Jednak na chwilę obecną oczekuje dopiero na zestawy do znakowania, gdyż zapas się im już wyczerpał. Dotychczas do znakowania po czeskiej stronie zgłosiło się 700 osób, po polskiej zaś 500. właściciele jednośladów z czeskiej strony na ich znakowanie będą więc musieli jeszcze poczekać.
(indi)
Tagi: oznakowanie rowerów, rower