Nina Suchanek
E-mail: nina@zwrot.cz
REGION / Wydobycie we wszystkich kopalniach węgla kamiennego OKD powinno zakończyć się pod koniec 2021 lub 2022 roku. Decyzja o tym, kiedy kopalnie zostaną ostatecznie zamknięte, zostanie podjęta w październiku i będzie uzależniona od cen węgla.
Informacja pojawiła się w materiałach dotyczących podwyższenia kapitału podstawowego państwowej spółki Prisko, które w poniedziałek zaakceptował rząd.
W ubiegłym roku OKD odnotowało stratę w wysokości 861 mln koron, rok wcześniej zysk netto wynosił 2 mld koron. W tym roku, od stycznia do maja, firma ma już stratę około dwóch miliardów koron.
Obawy gmin
Zakończenia wydobycia obawiają się przedstawiciele gmin w regionie. OKD obecnie zatrudnia ok. 6 tysięcy osób, kolejne są zatrudniane przez inne firmy związane z górnictwem. Władze gmin boją się olbrzymiego bezrobocia.
– Jeśli mówimy o wolnych miejscach pracy w Orłowej, oferta jest znikoma. Nawet w powiecie karwińskim sytuacja na rynku pracy nie rozwija się korzystnie. Przeciwnie. Można oczekiwać, że epidemia koronawirusa jeszcze bardziej zmniejszy liczbę wolnych miejsc pracy – mówi zastępca burmistrza Orłowej Naděžda Kubalová.
Władze regionalne zwracają uwagę na fakt, że region nie jest przygotowany do tak szybkiego zamknięcia kopalni. Burmistrz Karwiny Jan Wolf uważa, że państwo powinno być bardziej aktywne w przygotowywaniu nowych miejsc pracy, znalezieniu dużego inwestora.
– Dlatego jako miasto przejęliśmy częściowo obowiązki państwa i przygotowujemy strefę przemysłową nad Barbarą we współpracy z władzami wojewódzkimi. Uważam jednak, że państwo powinno podążać za przykładem krajów Europy Zachodniej, takich jak Niemcy czy Belgia, które pokazały, jak można dbać o swoje dawne regiony górnicze – mówi burmistrz Karwiny.
(NS)