ŁOMNA DOLNA / Już w niedzielę 26 lipca będzie można wziąć udział w tradycyjnym odpuście na górze Kozubowej. Na szczyt prowadzi kilka oznakowanych szlaków turystycznych z okolicznych wiosek, które trzeba pokonać pieszo albo na rowerze górskim.

Jeden ze szlaków wiodących na Kozubową bierze początek w Łomnej Dolnej, wychodzimy od przystanku autobusowego „Doubrava”, gdzie znajduje się też parking. Długość szlaku wynosi pięć kilometrów (2 kilometry oznakowane są kolorem niebieskim, 3 kolorem żółtym).

Prowadzi koło schroniska na Kamienitym, osady znajdującej się na wysokości ponad 800 metrów, a będącej przysiółkiem Łomnej Dolnej. Obiekt ten początkowo służył jako polska szkoła ludowa. Został wzniesiony w 1934 roku staraniem Macierzy Szkolnej. Parcelę pod budowę ofiarował miejscowy góral Jan Lisztwan.

Była polska szkoła na Kamienitym, obecnie schronisko.

Otwarcie szkoły z udziałem wycieczkowiczów z Polski

Uroczyste otwarcie, połączone z festynem górskim, nastąpiło w maju, w poniedziałek Zielonych Świąt 1934 roku. W uroczystości wzięli udział również wycieczkowicze z Polski. Budynek z drewna posiadał jedną izbę lekcyjną i mieszkanie dla nauczyciela. Szkoła została dobrze wyposażona w pomoce naukowe ze zlikwidowanej polskiej szkoły ludowej w Przywozie (obecnie dzielnica Ostrawy).

Pierwszym kierownikiem został Alojzy Maroszczyk, mianowany przez Zarząd Główny Macierzy Szkolnej. Pod jego kierownictwem uczniowie odgrywali również przedstawienia teatralne. Kostiumy szyła jego żona Wanda. Maroszczyk założył również ogród obok budynku szkolnego. Po przyłączeniu Zaolzia do Polski został przeniesiony na stanowisko kierownika szkoły do Pietwałdu.

Owce na Kamienitym

Remont szkoły wsparły Koła PZKO

W czasie okupacji niemieckiej szkołę pozostawiono na pastwę losu, natomiast Alojzego Maroszczyka aresztowano. Udało mu się jednak doczekać końca wojny. Zmarł w 1987 roku. 

Szkołę znowu otwarto w 1954 roku. Ówczesnemu kierownikowi Janu Korzennemu udało się przeprowadzić potrzebny remont dzięki pomocy finansowej wielkiej liczby Kół PZKO. Jednak osada zaczęła się powoli wyludniać, ostatnia rodzina wyprowadziła się stąd początkiem lat 80. XX wieku.

Z powodu ciągłego ubytku dzieci szkołę w 1973 roku zamknięto. Ostatni kierownik Władysław Młynek poświęcił jej wiersz „Szkoła na Kamienitym”. Budynek potem zaadaptowano na schronisko, natomiast okoliczne chaty na domki letniskowe. Kiedyś znajdowała się tu skromna gospoda, która jednak doszczętnie spłonęła w 1961 roku następstwem uderzenia pioruna.

„… czuję, że to krew moich chłapców”

Nadmienić jeszcze należy, że wychowankami szkoły na Kamienitym byli również bracia Alojzy i Jan Czeczotkowie. Młodzieńcy ci zostali rozstrzelani jesienią 1944 roku przez gestapo za pomoc okazywaną partyzantom, którzy ukrywali się w okolicznych lasach. Wraz z nimi zamordowano również dwudziestoczteroletniego Pawła Szkanderę. Przed śmiercią musieli sobie wykopać mogiły. Starszy z rodzeństwa miał wówczas dziewiętnaście, młodszy siedemnaście lat.

W lesie przy drodze prowadzącej do centrum Łomnej Dolnej, za wiaduktem kolejowym, znajduje się pomniczek z trzema nazwiskami. Został wzniesiony na pamiątkę wspomnianej trójki.

Znany poeta  regionalny Henryk  Jasiczek poświęcił braciom Czeczotkom wzruszający wiersz p. t. „Uczniom z Kamienitego”. Ich ostatnie chwile ujął w słowa: „A jesień była tak piękna… W cichej pozłocie tonął świat. Płakali chłopcy, kopiąc mogiły – najstarszy miał dziewiętnaście lat“. 

Zanim zostali  rozstrzelani, spędzili jakiś czas w więzieniu w Jabłonkowie. Kiedy rodzice braci Czeczotków nieśli im do więzienia żywność, ich matka zobaczyła na szosie niedaleko wiaduktu krew. Wówczas miała podobno powiedzieć: „Nie idę dalej, bo czuję, że to krew moich chłapców.” Nieszczęsna matka miała niestety rację…

(gam)

Tagi: ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Walizki
REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023-2024.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.