Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
KOSZARZYSKA / Dziś po raz pierwszy od ponad dwu miesięcy uczniowie klas 1 – 5 ruszyli do szkoły. Placówki edukacyjne były zamknięte od 11 marca w związku z epidemią koronawirusa.
Większość uczniów cieszyła się, że ponownie może spotkać się z kolegami i nauczycielami. W Koszarzyskach jedna uczennica w kalendarzyku przy dzisiejszej dacie miała namalowane same uśmiechnięte buźki.
W polskiej szkole w Koszarzyskach uczy się 21 polskich uczniów, rodzice 15 zdecydowali się posłać swoje dzieci do szkoły. – Wyszło nam to bardzo fajnie, bo utworzyliśmy akurat piętnastoosobową grupkę, którą podzieliliśmy jeszcze na dwie mniejsze grupki – opisuje dyrektorka szkoły Łucja Gill.
Dzieciom zaraz przy wejściu była mierzona temperatura, każdy uczeń musiał przynieść ze sobą podpisany przez rodziców dokument o stanie zdrowia dziecka, dwie maseczki i woreczek na nie.
Kiedy rozpoczęła się kwarantanna panie nauczycielki z Koszarzysk oprócz nauczania zdalnego zajęły się też szyciem maseczek. Środki na zakup potrzebnego materiału otrzymały z Konsulatu Generalnego w Ostrawie. Większość rozdały, ale oczywiście zostawiły też parę dla swoich uczniów. Pani dyrektor kupiła specjalne markery i dzieci dzisiaj na lekcji mogły swoje maseczki pomalować.