Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
JABŁONKÓW / Tegoroczne Seminarium etnograficzne, jakie w ramach imprez towarzyszących Gorolskimu Świętu organizuje w piątkowe popołudnie w Domu PZKO w Jabłonkowie Sekcja Ludoznawcza PZKO, poświęcone było tradycyjnej kulturze ludowej Slawonii.
Wpierw w angielskojęzycznej prezentacji przedstawiono ten niezwykle ciekawy zarówno pod względem tradycyjnej kultury, jak i przyrodniczo region Chorwacji. Później przyszedł czas na omawianie poszczególnych aspektów tradycyjnej kultury ludowej Slawonii.
Członkowie zespołu KUD „Jasen“ Šaptinovci omówili, oczywiście na przykładach, tradycyjny strój ludowy żeński i męski tego regionu. Tu już mówili w swym ojczystym języku, a w rolę tłumaczy wcieliło się polsko-chorwackie małżeństwo. On opanował język polski, ona – chorwacki. A jak brakowało im słów z zakresu fachowego słownictwa etnograficznego, pomocne okazało się podobieństwo nazw ze słowackimi, czasem też naszymi gwarowymi.
Okazało się bowiem, że niektóre elementy stroju, jak i jego zdobień są podobne, bądź wykonywane podobną lub wręcz taką samą techniką, jak w naszych strojach górali beskidzkich czy w słowackich. Choćby koronki, którymi obszyte są brzegi męskich koszul i spodni, w języku chorwackim mają nazwę brzmiącą podobnie do gaci, więc słuchaczom nie trudno było się domyślić.
Zwłaszcza jak odziany w tradycyjny strój Slavoniec demonstrował szerokie, im szersze tym świadczące o wyższym statusie materialnym, nogawki. Również w damskim stroju sporo znanych nam elementów – jak choćby kilka halek pod plisowaną spódnicą.
Prelegenci wzajemnie się uzupełniając przedstawili także tradycję tematycznych przyśpiewek, bez których, jak wyjaśniali, nie obywa się żadna czy to folklorystyczna, czy też choćby rodzinna impreza.
Tradycja w Slavonii jest bowiem wciąż żywa, kultywowana na co dzień, bynajmniej nie została zamknięta w skansenie regionalnych występów podczas festiwali. Choć festiwali w Chorwacji jest wiele, a najdłuższy z nich trwa aż miesiąc.
Goście z Chorwacji opowiadali różna anegdotki ilustrujące funkcjonowanie ich tradycyjnej kultury. Atmosfera seminarium daleka była od naukowej powagi. Zrobiło się swojsko i bardzo sympatycznie.
Sporo można się było dowiedzieć ciekawostek o omawianym regionie Chorwacji. I sporo odszukać podobieństw pomiędzy tradycyjną kulturą Slavonji i Beskidzką. A później udać się do Lasku Miejskiego, gdzie to wszystko można było zobaczyć na scenie i skosztować przy stoisku, gdyż ważne miejsce w slawońskiej kulturze zajmuje kuchnia.
(indi)
Tagi: Sekcja Ludoznawcza PZKO, seminarium etnograficzne, Slawonia
Komentarze