indi
E-mail: indi@zwrot.cz
Kościół rzymskokatolicki pw. św. Marcina w Piotrowicach koło Karwiny jest kościołem parafialnym. To do tej parafii należy opisywany już na naszym portalu drewniany kościół p.w Wniebowstąpienia Pańskiego w Marklowicach Dolnych. Parafialny kościół pw. św. Marcina w Piotrowicach również poszczycić się może bogatą, ciekawą, ale i tragiczną historią.
Parafia w Piotrowicach powstała przed rokiem 1335, bowiem w tym roku wymieniona już była w sprawozdaniu z poboru świętopietrza. Drewniany kościół spłonął w 1490 roku. W jego miejsce po sześciu latach wzniesiono nowy, także drewniany. Budowę stojącego do dziś murowanego gmachu kościoła zakończono w 1789 roku.
W plebanii, która stoi niedaleko kościoła, doszło do tragedii. W roku 1950, 24 kwietnia, znaleziono ciało powieszonego na okiennej klamce proboszcza Ludvíka Sobka. Ludzie mówią, że było to morderstwo dokonane przez StB.
Urodzony w 1885 roku w Dolnych Toszonowicach Ludvík Sobek problemy ze służbą bezpieczeństwa miał już w 1949 roku. Aresztowano go za krytykowanie polityki, jednak tego samego roku zwolniono. Z relacji wynika, że odmówił współpracy z StB, był zastraszany i wręcz powiedziano mu, że ta odmowa będzie go drogo kosztować. A kiedy wrócił z aresztu, mówił, że obiecali mu, że go powieszą.
Podczas jednego z przesłuchań zabrano mu klucze od parafii, których nie oddano. W noc, w którą zginął, wszyscy na parafii twardo spali, najprawdopodobniej uśpieni jakimś gazem, a psy, choć gospodyni z trudem je rano dobudziła, zdechły. Do tego na ciele księdza były liczne obrażenia. Wszystko to ewidentnie wskazuje na morderstwo.
Co ciekawe mimo upływu lat i upadku systemu komunistycznego sprawy wciąż nie wyjaśniono, a czternastominutowy dokument 2 programu czeskiej telewizji z 2009 roku wspomina, że mieszkańcy Piotrowic jakby wciąż bali się o tamtej historii mówić. W ścianie kościoła wmurowana jest tablica upamiętniająca księdza Sobka.
(indi)
Tagi: Kościół rzymskokatolicki pw. św. Marcina w Piotrowicach koło Karwiny, Spacery ze "Zwrotem"
Komentarze