Nauczyciele w swoje święto spotkali się na Strzelnicy

CZESKI CIESZYN / Z okazji obchodzonego w Republice Czeskiej 28 marca Dnia Nauczyciela pedagodzy z polskich szkół spotkali się w sali KASS Strzelnica.

Na początek dla pełnej sali nauczycieli (tych aktywnych, a także tych będących już na emeryturze) oraz zaproszonych gości na pianinie zagrał uczeń Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie Jan Strumpf.

– Jest to święto wyjątkowe, gorąco oczekiwane i na dodatek nasze. Na to święto z niecierpliwością czekają zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. Uczniowie mają tego dnia swobodę, nie przygotowują się do lekcji, nie piszą klasówek, nie odrabiają prac domowych. Nauczyciele zaś w tym jedynym dniu w roku są przez wszystkich traktowani tak, jak powinni być traktowani cały czas – przywitał zebranych prowadzący uroczystość Marek Grycz, dyrektor czeskocieszyńskiej podstawówki.

A witając zacnych gości zauważył, że każdy z nich, jeśli nie pracował kiedyś jako  nauczyciel (jak choćby burmistrz Czeskiego Cieszyna Gabriela Hřebačková, czy wicehetman województwa morawsko-śląskiego Stanisław Folwarczny), to przynajmniej ma w rodzinie nauczyciela.

Tak więc witał prezes Zarządu Głównego PZKO Helenę Legowicz – mamę nauczycielki, Prezesa Macierzy Szkolnej Tadeusza Smugałę – męża nauczycielki, prezesa Komisji Szkolnej Kongresu Polaków Andrzeja Bizonia – nauczyciela, wicedyrektor Centrum pedagogicznego w Czeskim Cieszynie Marcelę Siemińską.

Żeby rozluźnić atmosferę Grycz opowiedział kilka dowcipów o nauczycielach, pytając uprzednio, kto z sali uczy jakiego przedmiotu.

I tak polonistom zaserwował dowcip: „Polonistka mówi: Szymon. Odmień przez przypadki rzeczownik kot. Uczeń mówi: mianownik kot, dopełniacz kota, i tak dalej. Wołacz: kici kici.”.

Dalej zażartował sobie z matematyków: „Rozmawiają dwaj matematycy. Podaj mi swój numer telefonu. Jest bardzo łatwy. Trzecia cyfra jest trzykrotnością pierwszej. Czwarta i szósta są takie same. Druga jest większa o jeden od piątej. Suma sześciu cyfr to 23, a iloczyn to 2160. – W porządku, zapisałem. 256 343. – Zgadza się. Nie zapomnisz? – Skądże. To kwadrat 16 i sześcian 7”.

Dowcipy na swój temat usłyszeli nauczyciele prawie wszystkich przedmiotów. Prowadzący zakończył dowcipem ogólnym, dla wszystkich: „Jak nazwać nauczyciela bez nerwicy? Bezrobotny”.

Agnieszka Kulig o nauczycielach, uczniach i rodzicach

Uroczystość to też okazja do podziękowań za ciężką pedagogiczną pracę i uhonorowania zasłużonych. I tak bukiety kwiatów i dyplomy honorowe i nagrody książkowe Towarzystwa Nauczycieli Polskich wręczono: Agnieszce Kulig Z Trzyńca, Aleksandrze Opioł, która właśnie odeszła na emeryturę, a uczyła w Karwinie w liceum zdrowotnym, Hannie Hila z przedszkola w Orłowej. Nie było podczas uroczystości czwartej uhonorowanej –  Anny Brada, która świętowała u siebie w Bystrzycy, gdzie również zorganizowano obchody Dnia Nauczyciela.

Prezes Towarzystwa Nauczycieli Polskich Krzysztof Kosmala mówił o wdzięczności za zaangażowanie nauczycieli w proces wychowawczy, budzenie zapału i energii do podejmowania twórczych działań.

– Dzień nauczyciela to również okazja do zastanowienia się nad rolą nauczyciela we współczesnej szkole. Nie ulega wątpliwości, że nauczyciel jest jedną z osób mających największy wpływ na kształtowanie osobowości uczniów. To bardzo duża odpowiedzialność i wyzwanie we współczesnym świecie, który zobowiązuje do ciężkiej pracy – mówił.

Wyliczył też cechy, jakimi powinien charakteryzować się współczesny nauczyciel. A więc powinien wykazać się życzliwością, stanowczością, szczerością i ogromną wiedzą z wielu dziedzin, a jednocześnie nadążyć za zmieniającymi się przepisami, metodami nauki i stale rosnącymi oczekiwaniami społecznymi. – Dodatkowo powinien być obiektywny, posiadać indywidualne podejście do każdego ucznia. Jak widać te wymagania są ogromne – podsumował.

Na koniec części oficjalnej zebrani na sali wysłuchali koncertu cieszyńskiego zespołu „Lunatyp”, który wystąpił z polskim patriotycznym repertuarem. A później mieli czas na rozmowy podczas bankietu.

(indi)