KARWINA / Dom Przyjaźni w Karwinie w sobotę zamienił się w krainę z legend Józefa Ondrusza. Przedszkole Karwina Frysztat obchodziło swoje setne urodziny i zebrani tłumnie na baliku rodzice i dziadkowie mogli się przekonać, że w każdej opowieści bywa szczypta prawdy.
-Dzisiejszy balik jest wyjątkowy. Nie tylko nasze przedszkole, ale również nasz ulubiony autor Józef Ondrusz obchodziłby w tym roku setne urodziny. Dlatego dzieci przewcieliły się w psotne diabełki, złotogłowca z żabkami i wężami. Były też utopce z bliskiej i dalszej okolicy oraz przepiękne rusałki – zdradziła Barbara Ondruch, kierownik przedszkola.
Wśród postaci znanych z kart magicznych książek Ondrusza nie mogło zabraknąć również tajemniczego frysztackiego czarnoksiężnika, który na scenie przygotowywał magiczne mikstury. Przywilejem każdego solenizanta jest tort i w tym wypadku nie było wyjątku. Po skończeniu programu na parkiecie pojawił się słodki wypiek
Dzieci już w trakcie zeszłego roku przypominały sobie jubileusz swego ulubionego autora, ponownie ilustrując wydanie „Cudownego chleba“.
– Ostatnio chodziło o rysunki tuszem i kolorowanie akwarelą. Teraz wybraliśmy formę kolażu. Był to właśnie pomysł Basi Ondruch – powiedziała Elżbieta Gałuszka, była dyrektor przedszkola.
Nowe wydanie „Cudownego chleba“ ukaże się niebawem, już 18 marca.
kc
Tagi: balik, Barbara Ondruchova, Cudowny chleb, Elżbieta Gałuszka, Józef Ondrusz, Przedszkole Karwina Frysztat
Komentarze