Gorol śpiewał w Belwederze (zdjęcia)

WARSZAWA / Chór Męski Gorol (MK PZKO Jabłonków) zaśpiewał w Belwederze podczas uroczystości z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą oraz Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.

Chór Męski „Gorol” Miejscowego Koła PZKO w Jabłonkowie przyjechał do Warszawy na zaproszenie Kancelarii Prezydenta RP.

Patriotyczna pieśń „Orzeł Biały” w wykonaniu „Gorola” pod batutą prof. Alojzego Suchanka wywołała „gęsią skórkę” u niejednego uczestnika tych uroczystości. Nie mniej emocjonalnie i patriotycznie wybrzmiał kolejny utwór „Ku Dolinóm”.

Na zakończenie koncertu „Gorola” zgromadzeni wysłuchali groźnie brzmiącego utworu „Kohót” z sympatycznym zakończeniem, które na twarzach nie tylko najwyższych dostojników państwowych, ale również na twarzach stojących w rynsztunku żołnierzy, wywołało zasłużony uśmiech.

– Ponieważ uroczystość w Belwederze transmitowana była przez wszystkie najważniejsze polskie kanały telewizyjne, informacja o występie polskiego chóru z Zaolzia była dla nas tym najpiękniejszym podziękowaniem i najwspanialszą promocją Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej oraz całego Zaolzia, jaką sobie można wymarzyć w roku obchodów jubileuszu siedemdziesięciolecia PZKO – stwierdził prezes ZG PZKO Jan Ryłko.

Występ „Gorola” wywołał ożywione dyskusje na temat Zaolzia również w późniejszych relacjach telewizji polskiej.

– Wyrazy najwyższego uznania było słychać nie tylko z ust zgromadzonych przedstawicieli Polaków i Polonii z całego świata, ale również z ust przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP, Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, Sejmu i Senatu RP oraz zgromadzonych przedstawicieli Rządu – relacjonował Ryłko

Na zakończenie pobytu w ogrodach Belwederu Gorol wraz ze zgromadzonymi wokół „Wilniukami”- przedstawicielami Związku Polaków na Litwie zaśpiewali kilkanaście piosenek polskich i ludowych.

Nie mogło między nimi zabraknąć „Góralu, czy ci nie żal” oraz tradycyjnych „Sokołów”. Wspólnie zaśpiewane pieśni wzbudziły szczere zainteresowanie i podziw.

(red)