Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
LUTYNIA DOLNA / Piątkowy wieczór 3 lutego w Domu Kultury w Lutyni Dolnej upłynął pod znakiem dobrej zabawy. Tradycyjny bal PZKO tym razem pod hasłem „Cabaret show” przyciągnął 180 osób, stałych bywalców i sympatyków.
O oprawę muzyczną zadbał profesjonalny zespół muzyczny z Olbrachcic Dora Band. Muzyka grana przez zespół idealnie wpasowała się w gusta zarówno młodych, jak i troszkę starszych gości balowych. Wodzirejka Iza Kapias zagaiła bal i świetnie prowadziła zabawę. Była twórczym optymistą, umiejącym odnaleźć się w każdej sytuacji.
Dolnolutyński bal PZKO rozpoczyna się tradycyjnie polonezem, który poprowadzili tancerze trzanowickiego zespołu tanecznego pod kierownictwem Doroty Uherek. Nim jednak zaprosili do tańca wszystkich balowiczów, zaprezentowali polonez pokazowy.
Z prezentacją magic show w stylu kabaretowym przedstawiła się tancerka Radana. Miłą niespodzianką był występ młodej pary tanecznej Happy Dance z Trzanowic, która zaprezentowała tańce latynoamerykańskie: sambę, paso doble i jive. Punktem kulminacyjnym balowego programu kulturalnego był gorolski taniec trzanowiczan do piosenki zespołu Golec uOrkiestra „Pędzą konie po betonie”.
Organizatorzy przygotowali dla wszystkich uczestników wspaniałą kolację i tradycyjne atrakcje: kwiaty, kotyliony i loterię.
Sukces imprezy nie zależy tylko i wyłącznie od muzyki i wodzireja, muszą być goście, ludzie, którzy będą współtworzyć klimat. Ich reakcje, nastrój, owacje, krótko mówiąc, ich uczestnictwo w zabawie. A tego wszystkiego nie byłoby na dolnolutyńskim balu, gdyby nie było trzydziestki ofiarnych działaczy, sympatyków, ludzi, którzy bezinteresownie pomagali w przygotowaniach, krzątali się w kuchni, piekli ciastka, szyli kotyliony, przygotowali korki, podczas balu pracowali w różnych funkcjach, a po balu posprzątali sale balową.
MS
Tagi: bal, Cabaret show, Happy Dance, Izabela Kapias
Komentarze