Poetyckie smaczki w Dziupli

CZESKI CIESZYN / Poezja nie może być zamknięta tylko w ławce szkolnej. Wyraża emocje, bóle, poglądy, nastroje, Może być zalążkiem protestu, zwracać uwagę na problemy. Dla jednego jest terapią, inny w niej odzwierciedla swoje życie, kolejnemu pozwala uciekać do urojonego świata. By ją zrozumieć, trzeba uważnie słuchać. A że nie muszą to być tylko wierszyki z ławki szkolnej udowodniło w sobotni podwieczór sześcioro poetów w czeskocieszyńskiej klubokawiarni „Dziupla”.

Michał Zawadzki i Piotr Cielecki uczniowie Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie przedstawili wiersze autorskie w języku polskim i czeskim. Michał Zawadzki przeczytał trzy swoje najnowsze utwory – Są to różne rzeczy od emocjonalnych aż po protesty –  precyzował swój wybór.

Michał i Piotr biorą udział w różnych inicjatywach związanych z poezją, współpracują z grupami poetyckimi „Poślizg” oraz z „Dekadentami”. W sobotę wystąpili w ramach projektu Czesko-polskie księgobranie (Českopolské knihování).

Zacnymi gośćmi wieczoru, którzy zostali zaproszeni w ramach projektu „Poezja bez cenzury”(Poezie bez obalu) byli młodzi  czescy poeci, z którymi Michał Zawadzki i Piotr Cielecki spotkali się podczas tegorocznego festiwalu poezji „Ortenova Kutná Hora”.

Jednym z gości był Ondřej Hanus z Czeskich Budziejowic, tegoroczny laureat Nagrody Jiřího Ortena za tomik „Výjevy”. Swoją twórczość zaprezentowała też Dagmar Pokorná z Trzebicza, studentka scenarystyki i dramaturgii na praskiej akademii filmowej FAMU oraz członek jury festiwalu literackiego  dla młodych poetów „Ortenova Kutná Hora”.

Jan Delong z Trzyńca przedstawił tomik poezji pt. „Dušinec“, który zawiera wybór jego tekstów z okresu ostatnich siedmiu lat. Nazwa tomiku pochodzi od najstarszego z wierszy. Poeta z Trzyńca, laureat konkursów literackich Františka Halasa czy  Vladimíra Vokolka uważa te dwa konkursy za jedne z najbardziej interesujacych dla młodych poetów w Republice Czeskiej. – Dla mnie to był dobry start, od tej chwili zaczęły się ze mną kontaktować redakcje różnych czasopism literackich – mówi.

Autor przedstawił kilka wierszy ze zbioru  inspirowanego życiem w Trzyńcu, Hutą Trzyniecką, którą określa jako „trzynieckie piekło”, fascynujące go swoją wielkością.

– „Poezie bez obalu” przypomina mi początki wieczorów poetyckich w Trzyńcu w 2009 roku, a które są organizowane do dziś –  dodaje.

W programie wystąpiła też Alžběta Lunáčková z Opavy, która w tym roku zaprezentowała się również na Colours of Ostrava a jej poezję publikowało m.in. prestiżowe czeskie czasopismo „Host”.

Kolegom od pióra na fortepianie akompaniował Jan Kowalczyk.

(AM)