Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
CZESKI CIESZYN / Na „Starzikowe urodziny, czyli 100 lat Władysława Niedoby – Jury spod Grónia” zaprosił w niedzielę 19 października Teatr Cieszyński w Czeskim Cieszynie. Władysław Niedoba był twórcą, kierownikiem artystycznym, reżyserem i aktorem działającej w Teatrze Cieszyńskim od 1951 roku Sceny Polskiej.
Przez cały rok bieżący odbywają się na Zaolziu imprezy poświęcone pamięci Władysława Niedoby. Największe z nich to sierpniowa Kawiarenka pod Pegazem podczas Gorolskigo Święta w Jabłonkowie oraz niedzielny koncert w Teatrze Cieszyńskim, który zorganizowany został przez TC wraz z jabłonkowskim Miejscowym Kołem Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego.
Pierwszą część wieczoru, na którym kierownik Sceny Polskiej Bogdan Kokotek przywitał córkę Władysława Niedoby Irenę i syna Pawła, rozpoczęły połączone chóry: chór żeński Melodia MK PZKO w Nawsiu oraz chór męski Gorol MK PZKO w Jabłonkowie pieśnią „Witómy was”.
Następnie przyniósł na scenę stół i inne niezbędne rekwizyty Karol Suszka, dyrektor Teatru Cieszyńskiego, który wcielił się w rolę Fojta w odegranej przez aktorów Sceny Polskiej sztuce Władysława Niedoby „Wajca Feniksa”. Zakończyła ją piosenka „Na Karpętnej zdechnył kóń” w wykonaniu kapeli Lipka MK PZKO w Jabłonkowie.
Koncert drugiej części wieczoru zainaugurowały ponownie połączone chóry Melodia i Gorol. Zaśpiewały „Wiązankę” (opr. Andrzej Mozgała) oraz „Ondraszka” (opr. Stanisław Hadyna).
O swoich spotkaniach z Władysławem Niedobą opowiedział Jan Ryłko, prezes MK PZKO w Jabłonkowie i ZG PZKO. Hetman gorolski Władysław Niedoba (22.3.1914-12.3.1999) z Nawsia, znany też jako Jura spod Grónia, był jednym z założycieli i długoletnich animatorów Gorolskigo Święta w Jabłonkowie, śpiewakiem i gawędziarzem zespołu Gorol, autorem sztuk teatralnych i felietonów w gwarze. Ryłko podkreślił, że Niedoba, jako niekwestionowany autorytet Zaolzia, stał się niedoścignionym wzorem.
Piosenki ludowe były głównym tematem także w dalszej części koncertu. Chór Melodia pod batutą Aleksandry Zeman zaśpiewał „Grónie nasze, grónie” (opr. Eugeniusz Fierla), „Piykła baba chlyb” (opr. Piotr Gruchel) i „Gdybym to ja miała” (opr. Stanisław Hadyna) , na fortepianie towarzyszył mu Witold Pieńkowski.
Przerywnikiem był „Wiersz o czytelni”, który recytował prezes chóru Gorol Grzegorz Skupień. Chór Gorol pod batutą Katarzyny Kantor wykonał następnie pieśni „Zaszumiały nasze piękne Beskidy” (opr. Eugeniusz Fierla), „Na kopieczku” (opr. Karol Heczko) i „Na Janiczkowóm nute” (opr. Jerzy Kołaczkowski), na akordeonie akompaniował Jerzy Macura.
Nie zabrakło też podczas wieczoru pamięci Władysława Niedoby tańca ludowego. Obrazek taneczny „Siano” przedstawił zespół folklorystyczny Zaolzi MK PZKO w Jabłonkowie pod kierownictwem Marcina Filipczyka, grała kapela Lipka.
Program zakończyła pieśń „Szumi jawor”, którą zaśpiewali wspólnie wszyscy wykonawcy i widzowie.
Więcej o „Starzikowych urodzinach” w listopadowym „Zwrocie”.
(CR)
Tagi: Chór męski Gorol, Chór Żeński Melodia, dyrektor Teatru Cieszyńskiego Karol Suszka, Jura spod Grónia, Kapela "Lipka", Scena Polska Teatru Cieszyńskiego w Czeskim Cieszynie, Starzikowe Urodziny, sztuka Władysława Niedoby „Wajca Feniksa”, zespół folklorystyczny Zaolzi pod kierownictwem Marcina Filipczyka