„Piękne głosy“ zauroczyły

MOSTY KOŁO JABŁONKOWA / Po roku ponownie do sali MK PZKO w Mostach koło Jabłonkowa  w sobotę 11 października powróciły „Piękne głosy”, impreza śpiewacza, której głównym organizatorem, pomysłodawcą i również wykonawcą jest Władysław Czepiec, znany – i to nie tylko na naszym zaolziańskim terenie – jako świetny solista tenorowy.

Na imprezę przybyło wielu miłośników śpiewu solowego. Koncert prowadził ujmująco i ciekawie Jaroslav Raab. Na fortepianie akompaniowała Dagmar Hytková.

„Piękne głosy” cechował bardzo bogaty i urozmaicony program. Obok dwu pieśni charakteru ludowego zabrzmiały przede wszystkim pieśni muzyki popularnej i operowej autorstwa znanych kompozytorów od 18. wieku począwszy do czasów współczesnych. Jako wykonawców koncertu W. Czepiec zaprosił tym razem Aleksandrę Morcinkovą (mezzosopran) oraz solistów Morawskośląskiego Teatru Narodowego w Ostrawie, Věrę Schauschową (sopran) i Romana Vlkoviča (bas).

Koncert rozpoczął W. Czepiec trzema pieśniami współczesnych kompozytorów: „Wspominam kiedy padał deszcz” amerykańskiego śpiewaka J.W.Grobana, „Nie oczekuję od życia samych róż” francuskiego kompozytora i producenta J. Veneruso´a, która należy do żelaznego repertuaru polskiego śpiewaka Marka Torzewskiego oraz „Zapach snów”, poetycka pieśń skomponowana przez włoskiego, niewidomego tenora światowej sławy A.Bocceli´ego. Nie zabrakło też pięknej arii „E lucevan le stelle” G. Puccciniego z opery „Tosca”. W. Czepiec we wszystkich pieśniach dowiódł, że osiągnął iście profesjonalny poziom.

Dwie melodyjne pieśni charakteru ludowego kompozycji L. Janáčka zaśpiewała A. Morcinkowa, nauczycielka gry na gitarze koncertowej w prywatnej szkole muzycznej w Trzyńcu a także solistka nawsiańskiej „Melodii”. Śpiewaczce świetnie akompaniował na gitarze koncertowej jej uczeń J. Cienciala. Morcinkowa zaśpiewała również liryczną modlitwę „Vergin, tutto amor” F.Duranta.

Pani V. Schausch, również pedagog śpiewu w Żylinie i Bratysławie, zaprezentowała się w pieśniach A. Dvořáka (druga pieśń z Pieśni Miłosnych, „Kiedy mnie stara matka” z Pieśni Cygańskich, aria „Księżycu na niebie” z opery „Rusałka”) oraz G. Pucciniego (aria Lauretty z opery „Giannis Schicki”). W wspólnym wykonaniu z A. Morcinkową zabrzmiała też melodyjna i liryczna „Barcarolla” z opery „Opowieści Hoffmana” J. Offenbacha.

Solista operowy R. Vlkovič zaśpiewał pieśń „Pan moim pasterzem” z Pieśni Biblijnych A. Dvořáka, arię Basilia G. Rossiniego z opery „Cyrulik Sewilski” oraz arię Kecala z opery „Sprzedana Narzeczona” B. Smetany.

Zadowolona publiczność gromkimi oklaskami przyjmowała poszczególne pieśni wszystkich wykonawców . Zaś po finałowej pieśni B. Smetany z opery „Sprzedana narzeczona” pt. „Znam jedną dziewczynę, która ma dukaty”, w której zaprezentowali się wszyscy artyści – śpiewacy, mocnym brawom na stojąco nie było końca.

Józef Wierzgoń

Czytaj również: Władysław Czepiec ma talent