LIGOTKA KAMERALNA / Nieco na uboczu szlaku turystycznego znajduje się dawny kamieniołom, który dziś służy alpinistom jako ścianka wspinaczkowa.
W Ligotce Kameralnej dawniej znajdowały się dwa kamieniołomy. Najstarszy z nich powstał przed 1782 r., kiedy budowano miejscowy kościół ewangelicki a następnie katolicki. „Eksploatowany piaskowiec najczęściej wykorzystywano do produkcji płyt chodnikowych. Drugi kamieniołom powstał podczas prac związanych z budową Kolei Miast Śląskich. Do 1889 r. kamieniołom był w posiadaniu Wincentego Lachety z Wędryni, który posiadał również kamieniołom w Gutach. Zmarł śmiercią tragiczną – przejechany pociągiem w Łyżbicach. W okresie międzywojnia oraz po II wojnie światowe właścicielem kamieniołomu był Paweł Śmiłowski, który zatrudniał około 60 pracowników. Kamieniołom został zamknięty około 1950 r.”. (fotopolska).
Warto zauważyć, że to właśnie „Godula dała nazwę najważniejszym warstwom geologicznym płaszczowiny śląskiej (część karpackiego systemu geologicznego), ponieważ właśnie tu miały one być opisane po raz pierwszy. Pochodzą z okresu kredy. Czasem nawet 2000 metrów gruba warstwa piaskowca tworzy centralną część Beskidu Śląsko-Morawskiego, Beskidu Śląskiego i masywu Ondrzejnika. Charakterystyczny, lekko zielonkawy piaskowiec o stałym kolorze jest dobrze obrabialny, można go też polerować.” (Irena Cicha „Beskidzkie Gronie”). Dalej czytamy, że z tego piaskowca „zrobiono również wiele krzyży stojących wokół dróg na ziemi cieszyńskiej. Jednak przede wszystkim robiono z niego płyty kamienne, które były towarem bardzo pożądanym dla różnych nawierzchni. Kamieniołomy dostarczały płyt na przykład dla chodników w Cieszynie, Frydku, Jiczynie czy Ostrawie.”
Natomiast obecnie kamieniołom w Ligotce służy alpinistom jako ścianka wspinaczkowa. „Skalny mur o wysokości do ok.20m. oferuje 30 dróg o trudnościach od III do IX. Drogi są ubezpieczone w punkty oraz stanowiska zjazdowe i nazwane” podaje Daniel Pipień na portalu ox.pl.
Trasa: Aby dotrzeć do kamieniołomu idziemy z Ligotki żółtym szlakiem turystycznym w stronę Goduli, hotelu „Ondrasz”. Mijamy po lewej stronie kościół katolicki i idziemy dalej. W miejscu, gdzie asfaltowa droga, którą prowadzi szlak, skręca ostro, mniej więcej pod kątem prostym w lewo, a na wprost stoi spory kontener na śmieci przeznaczony dla letników mających na zboczach Goduli swe chatki, my idziemy prosto, leśną, bitą drogą pomiędzy chatami. Po około 400 metrów po lewej stronie mamy kamieniołom.
(indi)
Tagi: Spacery ze "Zwrotem"
Komentarze