BYSTRZYCA / Dla tegorocznego Międzynarodowego Świętojańskiego Festiwalu, który organizują wspólnie gmina Bystrzyca i Zespół Folklorystyczny Bystrzyca, pogoda nie była zbyt łaskawa. Na brak publiczności organizatorzy jednak nie mogli narzekać. Jedynym wyzwaniem, któremu niektórzy uczestnicy musieli podołać, było wejście do zimnej Głuchówki w celu złapania wianka.
Sobotnie bystrzyckie „Wianki” ponownie ściągnęły do Parku PZKO sporą publiczność i niemało zespołów. Zagrały, zaśpiewały i zatańczyły Bystrzyca i Łączka, Trowniczek, kapela Bezmiana, Gróniczek i Olza, zakopiański Zespół im. Klimka Bachledy, słowacki Zamutovčan oraz Trombitáši Štefánikovci.
Ponieważ celem festiwalu jest ożywianie zwyczajów świętojańskich, i wianki pleciono, i zioła kupowano, i tradycyjne dania jedzono. Punktem kulminacyjnym było oczywiście znalezienie odpowiedzi na pytanie, którą pannę czeka szybkie zamążpójście, czyli puszczanie wianków przez dziewczyny, a łapanie ich przez chłopaków. Areną tego dawnego zwyczaju słowiańskiego była jak zawsze Głuchówka.
ikz
Tagi: Międzynarodowy Świętojański Festiwal, ZF "Bystrzyca"
Komentarze