Ostatnie księstwo w Europie Środkowej istniało (choć jako część monarchii Austro-Węgierskjiej) praktycznie do I Wojny Światowej. Księstwo Cieszyńskie obejmuje swym zasięgiem ziemie obecnie należące do dwóch państw.

Łączy je wspólna historia, kultura, gwara i symbole. Ostatnio doszedł kolejny – odtworzona flaga Księstwa Cieszyńskiego mogąca stać się symbolem regionu. Jej promocji poświęcone było spotkanie 24 marca w cieszyńskim Domu Narodowym.

Inicjatorami odtworzenia flagi są ludzie związani z cieszyńską Fundacją Volens oraz ich przyjaciele. A jej autorem Alfred Znamierowski – wybitny heraldyk i weksylolog.

Podczas piątkowego spotkania, które poprowadził historyk dr Michael Morys-Twarowski, o fladze jako jednym z elementów lokalnej tożsamości rozmawiali jej autor, a także Leszek Lipsa – lider nieistniejącego już Bractwa Księstwa Cieszyńskiego, przewodnik turystyczny, właściciel lokalnej firmy turystycznej oraz Paweł Cywiński – geograf, kulturoznawca i podróżnik, współtwórca projektu post-turysta.pl.

Na wstępie Alfred Znamierowski przypomniał historię orła opolsko-cieszyńskiego, który pojawił się już na dokumentach z 1222 roku. I wyjaśnił zasady heraldyki. – Taki jaki był herb, taka była i chorągiew. Jeżeli tarcza ma barwę błękitną, to płat musi być błękitny. Jeżeli orzeł jest złoty, czyli żółty, to tak samo musi być na fladze.

A sama odtworzona flaga stała się też przyczynkiem do dyskusji o tożsamości regionalnej i jej symbolice, a także o współczesnej turystyce, budowaniu regionalnej marki turystycznej.

Paweł Cywiński zwrócił uwagę na to, że w turystyce tak naprawdę ważna jest opowieść. – Ludzie nie zwiedzają widoków, zabytków tylko zwiedzają „opowieść” o tych zabytkach. I ona w jakiś sposób wpływa na to, jak ci ludzie to widzą, i czy są zadowoleni – przekonywał.

Leszek Lipsa, który z turystami ma do czynienia na co dzień jako przewodnik i organizator turystyczny, zgodził się z nim jak najbardziej. – Nazwa Księstwo Cieszyńskie ma inny odcień emocjonalny, niż Śląsk Cieszyński, czy Ziemia Cieszyńska, które są używane do opisu naszego regionu. Nazwa ta daje też poczucie przynależności do jakiejś elitarnej grupy, co nas tutaj mieszkańców Śląska Cieszyńskiego bardzo cieszy. Ale nie jest to nazwa, która jest wymyślona, a odwołuje się do bytu historycznego i dlatego możemy do pewnego stopnia być uprawnieni do jej używania i bazując na tej nazwie bazujemy na czymś żywym – stwierdził.

Na spotkaniu wśród licznie zebranych na widowni miłośników regionu sporo było Zaolziaków, których flaga jako wspólny symbol zainteresowała.

– Jest to kolejny symbol, który łączy oba brzegi Olzy, czeską i polską stronę Śląska Cieszyńskiego. Ten odnowiony teraz symbol historyczny może zrobić furorę. Na pewno warto jest go bardziej rozpropagować. Wszystkim, którym zależy na tym, żeby współpraca polsko-czeska się rozwijała powinno zależeć na tym, żeby ten symbol wszedł w życie. Śląsk Cieszyński był na siłę rozerwany, a to jest symbol, który może go z powrotem łączyć – powiedział „Zwrotowi” po spotkaniu Stanisław Kołek, kronikarz MK PZKO Czeski Cieszyn Sibica.

Czy powiesiłby więc promowaną właśnie flagę na Domu PZKO? – Na pewno. Dałbym trzy flagi. Polską, którą otrzymaliśmy z Senatu RP, czeską, którą otrzymaliśmy z parlamentu czeskiego i między nimi mogłaby spokojnie wisieć nasza flaga Księstwa Cieszyńskiego, która łączy. Tak, jak Olza łączy oba brzegi, oba narody, tak samo może łączyć ta flaga – dodał.

(indi)

Tagi: , , , , ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama

REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego