KRAKÓW / Młodzież powitała papieża Franciszka na Błoniach. Międzynarodowy tłum z kolorowymi flagami na przyjazd Ojca Świętego zareagował tańcami, śpiewem i spontanicznymi okrzykami powitania w różnych językach.
Wieczorna ceremonia rozpoczęła się przekazaniem papieżowi kluczy od miasta przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.
Na Błonia Ojciec Święty jechał specjalnym tramwajem. Towarzyszyła mu niepełnosprawna młodzież. Papież, nieustannie szukający bliskiego kontaktu z wiernymi, przynajmniej przez kilka chwil porozmawiał z każdym ze swoich towarzyszy podróży.
Pielgrzymi zgromadzeni wzdłuż drogi podawali mu dzieci do przytulenia oraz błogosławieństwa.
Na Błoniach przywitał papieża kardynał Stanisław Dziwisz. – Żyjemy w niełatwym świecie, wstrząsanym konfliktami i przemocą. Chcemy być ludźmi pokoju. Ojcze Święty, umacniaj nas w wierze i nadziei. Rozpalaj naszą miłość – powiedział kardynał wręczając papieżowi specjalny plecak pierwszego zarejestrowanego pielgrzyma.
Przedstawiciele młodzieży powitali Ojca Świętego poprzez taniec, który symbolizował otwartość Krakowa na młodych ludzi z całego świata.
Azja przedstawiona została poprzez taniec indyjski, Amerykę Południową symbolizowało tango, a Afrykę tradycyjny taniec afrykański.
Odtańczono również wspólny taniec na motywy melodii różnych krakowiaków.
Po tanecznej inauguracji nadszedł czas na procesję z flagami oraz wizerunkami świętych reprezentujących poszczególne kontyntenty.
Przed samym czytaniem Ewangelii organizatorzy zaprezentowali krótką animację „Młodzi także są zaproszeni do świętości“. Przypominała ona świętych, którzy umarli młodo: św. Jadwia Królowa, św. Agnieszka czy św. Teresa od Dzieciątka Jezus.
– Wreszcie się spotykamy! Dziękuję za to gorące powitanie! – rozpoczął swoją homilię wzruszony Ojciec Święty. Również i tutaj przywołał on postać św. Jana Pawła II, który dał impuls do obchodów ŚDM.
Papież Franciszek w swym przemówieniu zwracał się do młodych ludzi zgromadzonych na Błoniach.
– W ciągu lat mojego biskupstwa nauczyłem się jednego: nie ma nic piękniejszego niż podziwianie pragnień, zaangażowania, pasji i energii, z jaką wielu młodych ludzi przeżywa swoje życie. To budujące, słyszeć, jak dzielą się swoimi marzeniami, swoim pytaniami oraz swoim pragnieniem, by przeciwstawiać się tym wszystkim, którzy mówią, że nic nie może się zmienić – mówił.
Poruszył też problem młodych, którzy poddali się, nie wykorzystując w pełni swojego życia.
– Napełnia mnie bólem, gdy spotykam ludzi młodych, którzy zdają się być przedwczesnymi „emerytami”. Zastanawiające jest, gdy widzisz młodych, którzy tracą piękne lata swego życia i swoje siły na uganianiu się za sprzedawcami fałszywych iluzji (w mojej ojczyźnie powiedzielibyśmy „sprzedawców dymu”), którzy okradają was z tego, co w was najlepsze – powiedział papież, nawołując młodzież do aktywności, wzajemnej pomocy i przyjmowania Jezusa.
Na Błoniach zebrał się blisko milion młodych ludzi, którzy pragnęli spotkać się z papieżem. – Ta atmosfera wzajemnej miłości wynagrodziła mi wszelkie trudy. Deszcz czy zmęczenie poszły w niepamięć – powiedział jeden z uczestników.
kc
Tagi: Błonia, Kardynał Stanisław Dziwisz, papież Franciszek, ŚDM, „Młodzi także są zaproszeni do świętości“