Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
Od ponad trzech lat jednym z gorących tematów do dyskusji w Hawierzowie jest dworzec kolejowy, znajdujący na pograniczu dzielnic Hawierzów-Miasto i Hawierzów-Szumbark. Dyskutują radni, dyskutują Koleje Czeskie, dyskutują architekci, artyści, ale przede wszystkim zwykli ludzie. Zacznijmy jednak od początku.Hawierzów jako najmłodsze miasto w republice uzyskał prawa miejskie w 1955 roku. Ponieważ miasto powstało praktycznie na zielonej łące wchłaniając i przyłączając do siebie okoliczne wioski, na początku nie dysponowało odpowiednim dworcem kolejowym, jedynie wykorzystywało jednopiętrowy budynek dworca szumbarskiego. Nota bene do dnia dzisiejszego stojący przy torach różowy budynek. Nowy budynek dworca kolejowego powstał w tzw. stylu brukselskim w latach 1964–1969 na podstawie projektu lokalnego architekta Josefa Hrejsemnou. Styl brukselski nawiązywał do ogromnego sukcesu czechosłowackiego pawilonu na wystawie światowej w Brukseli w 1958 r. Pawilon oprócz wielu innych, drobnych nagród otrzymał też Złotą Gwiazdę za najlepszą ekspozycję. Cały pawilon został po wystawie przeniesiony z powrotem (do dnia dzisiejszego w praskiej Letnej stoi budynek restauracji z pawilonu w Brukseli).
Wystawa Expo 58 pokrywała się z początkiem odwilży w Czechosłowacji, która umożliwiła artystom bardziej swobodną twórczość i trwała aż do okupacji Czechosłowacji w 1968 roku. Budynek dworca w Hawierzowie powstawał więc w okresie odwilży, co da się odczuć porównując go z dzielnicami Hawierzowa, zbudowanymi w latach wcześniejszych w stylu socrealizmu na wzór architektury miast radzieckich. Jednak budynek ten nie jest w mieście w swoim charakterze osamotniony. Podobną architekturę reprezentują (a raczej reprezentowały) budynek dworca autobusowego, dom handlowy Budoucnost (dziś Elan) czy kino Centrum. Niestety część z tych budynków podległa niezbyt fortunnym renowacjom, lub w wyniku braku odpowiedniej opieki stopniowo ulega dewastacji tak, jak dworzec kolejowy. (EC)
Cały artykuł o losach hawierzowskiego dworca kolejowego można przeczytać w marcowym numerze „Zwrotu”. „Zwrot” można kupić w księgarni w Czeskim Cieszynie (przy ul. Czapka), w kiosku w Trzyńcu (obok apteki Dr. MAX), w Bystrzycy (obok Tesco), w Gródku (sklep gospodarstwa domowego), w Nawsiu (kiosk na dworcu kolejowym), w Jabłonkowie (kiosk na rynku). Prenumeratę Zwrotu można zamówić tutaj.
Tagi: dworzec kolejowy