TRZYNIEC / Polski Zespół Śpiewaczy „Hutnik” w tym roku będzie obchodził 70 lat istnienia. Przygotowania do jubileuszu ruszyły pełną parą już w styczniu. Hutnik również rozpoczął współpracę z nowym dyrygentem, ich pierwszy wspólny koncert odbył się w Karwinie.

Polski Zespół Śpiewaczy „Hutnik” został założony w 1954 roku przez wybitnego dyrygenta i muzyka Karola Wronkę. Dalszymi dyrygentami i kierownikami artystycznymi, którzy kreowali wizerunek chóru byli Erich Śmiłowski, Jerzy Kaleta, Ewa Wigezzi, Aleksandra Zeman, Anna Ostrowska, Mykola Blikhar i Alois Suchanek. Wybitnym i długoletnim dyrygentem chóru był Cezary Drzewiecki. Od stycznia 2024 roku dyrygentem i kierownikiem artystycznym „Hutnika” jest Tomasz Konderla.

Współpraca jest na samym początku

– Do współpracy z panem Konderlą doszło tak trochę przez przypadek. Już jakiś czas szukaliśmy dyrygenta, w minionym roku do współpracy udało nam się zaprosić pana Alojzego Suchanka. Początkowo umówiliśmy się na pół roku, później jednak zgodził się, że będzie nam dyrygował do końca roku, żebyśmy mieli dosyć czasu znaleźć nowego dyrygenta. Pana Konderlę znała koleżanka z naszego zespołu śpiewaczego, widziała go dyrygować na koncertach. Zdecydowaliśmy się więc zapytać, a pan Konderla zgodził się, że nam pomoże. Tak właśnie zaczęła się nasza współpraca – zdradziła Anna Kornuta, kierownik organizacyjny zespołu.

– Muszę powiedzieć, że z chórem współpracuje mi się bardzo dobrze. Ludzie są bardzo serdeczni, mili i przyjacielscy. Jestem tam bardzo krótko, więc nie znam jeszcze zupełnie wszystkich. Zgodziłem się, że spróbujemy pracować razem i zobaczymy, jak nam się uda i jaka będzie nasza wspólna przygoda – powiedział Tomasz Konderla.

Pierwszy wspólny koncert odbył się w Karwinie

Pierwszy występ „Hutnika” pod batutą nowego dyrygenta odbył się w niedzielę 21 stycznia. Chór zaśpiewał w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Karwinie-Frysztacie podczas czwartej edycji Festiwalu Kolęd i Pastorałek.

– My się oczywiście dopiero od nowego roku poznajemy, czyli był to taki nagły występ, bo mieliśmy przed nim tylko kilka prób. Dyrygent się stara, my też się staramy. Mam nadzieję, że jakoś ta współpraca pójdzie dalej, na razie jesteśmy zadowoleni – zaznaczyła Anna Kornuta.

– Koncert odbył się od razu na początku roku, mieliśmy więc przed nim tylko trzy próby. Człowiek na taki koncert idzie z duszą na ramieniu, bo jeszcze jednak nie czuje się tak zgrany ze śpiewakami. Muszę jednak powiedzieć, że chórzyści reagowali bardzo dobrze. Jako że nie było tych prób zbyt wiele, byłem z występu zadowolony – stwierdził Tomasz Konderla.

Polski Zespół Śpiewaczy Hutnik pod batutą Tomasza Konderli

Muzyką zajmuje się od dzieciństwa

Nowy dyrygent pochodzi z Bystrzycy, na co dzień pracuje jako administrator budynków w szpitalu Agel w Czeskim Cieszynie. Jak sam zdradził, dyrygenturą zajmuje się od 15 roku życia. Oprócz dyrygowania umie również grać na skrzypcach, które często wykorzystuje do podawania tonów chórzystom.

– Szukaliśmy kogoś z naszego terenu, z dyrygentami z Polski jest często problem w związku z dojazdami. Pan Konderla jest bardzo muzykalny, jest świetnym skrzypkiem i widać, że żyje muzyką. Jest przyzwyczajony podawać chórzystom tony na skrzypcach, więc stwierdziliśmy, że się tego nauczymy. Jest to coś nowego, coś innego i poza tym jest mniejszy kłopot z załatwianiem fortepianu na koncerty. Nawet pan Suchanek przyznał, że bardzo mu się ten pomysł podoba – powiedziała Anna Kornuta.

– Jestem przyzwyczajony pracować ze skrzypcami. Kiedy są na koncertach fortepiany, to też podaję ton od fortepianu. W „Hutniku” tak wyszło, że ze skrzypcami. Pytałem ich, bo wiem, że nie jest to tradycyjne, ale zgodzili się, a ponadto jest to szybsze – dodał dyrygent.

W październiku odbędzie się jubileusz chóru

Chór w tym roku będzie obchodził 70 lat istnienia. W związku z tym chórzyści rozpoczynają przygotowania do koncertu jubileuszowego, który odbędzie się 12 października w Domu Kultury „Trisia” w Trzyńcu. 

– Na pewno w repertuarze pojawią się jakieś nowe pieśni. Przypomnimy także coś starszego, ponieważ zaprosiliśmy trzyniecką orkiestrę kameralną z panią Aleną Kostkową, z którą też długo współpracowaliśmy. W grudniu mieliśmy koncert świąteczny, było nam bardzo miło, że mogliśmy wystąpić z dziećmi z trzynieckiej podstawówki. Widać było, że widownia też odmłodniała. Nam to bardzo umiliło ten czas, a dzieciakom też się bardzo podobało, były ciekawe, jak to jest śpiewać z dorosłym chórem. Myślimy więc też o tym, żeby znów zrobić coś wspólnego z dziećmi. Zobaczymy jeszcze jakie dotacje uda nam się pozyskać, bo wszystko też zależy od finansów – zaznaczyła kierowniczka.

W ciągu 69 lat istnienia chór dał około 600 koncertów

– W tym roku na pewno odbędą się zgrupowania, co najmniej dwa. Chcielibyśmy zrealizować także wyjazd na jakiś międzynarodowy festiwal, myśleliśmy o Pradze. Tęsknimy jednak głównie za Polską, bo wyjeżdżaliśmy też na Światowe Festiwale Chórów Polonijnych. Tam jednak człowiek naczerpie energię, a dużo chórzystów poznaje wtedy, co to jest mieć próby pod „fachową batutą”. Takie wyjazdy bardzo integrują zespół i dopingują do dalszej pracy, czyli jak najbardziej trzeba by było wyjechać – stwierdziła Anna Kornuta.

W ciągu 69 lat istnienia Polski Zespół Śpiewaczy „Hutnik” dał około 600 indywidualnych koncertów i 1200 występów. Zdobył szereg prestiżowych nagród i wyróżnień m.in. na festiwalach w Koszalinie, Rzeszowie, Międzyzdrojach, Pradze, Brnie lub Bratysławie. Nagrał trzy płyty: „Znasz-li ten kraj”, „Tu jest mój dom” oraz „Słyszę z nieba muzykę”. Zespół miał okazję uczestniczyć w wielu ciekawych wydarzeniach muzycznych, brał udział w festiwalach i konkursach chóralnych. „Hutnik” za swoją działalność kulturalną i artystyczną otrzymał wiele odznaczeń, nagród i wyróżnień. Chór najbardziej ceni sobie odznakę Ministra Kultury Rzeczypospolitej Polskiej „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

– Chór obecnie liczy trzydzieści osób. Próby odbywają się w środy w Domu PZKO im. Adama Wawrosza w Trzyńcu-Tarasie. Tutaj odbyło się także nasze spotkanie noworoczne, na którym obecni byli obaj dyrygenci – Alojzy Suchanek i Tomasz Konderla. Bardzo się cieszymy, że w minionym roku podtrzymał nas profesor Suchanek, bo jednak to była dla nas lekcja z najwyższej półki. Bardzo miło nam się z nim współpracowało i ceniliśmy, że z nami został. Zobaczymy, co uda nam się zrealizować w tym roku, najważniejsze jest, żeby ten chór istniał – zakończyła Anna Kornuta.

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama
REKLAMA Reklama
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego