Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
OSTRAWA / Druga edycja Dnia Otwartego Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie była okazją, by zwiedzić wnętrza na co dzień niedostępne nawet dla petentów mających w tej placówce coś do załatwienia. Nic więc dziwnego, że 10 listopada, kiedy urządzono w ostrawskim konsulacie Dzień Otwarty, dzwonek do furtki rozlegał się co chwilę.
Czesi zainteresowani polską kulturą
— Potwierdziło się to, co zobaczyliśmy w ubiegłym roku, podczas pierwszej edycji. Największe zainteresowanie jest ze strony czeskich obywateli — mieszkańców Ostrawy, którzy przechodzą tędy, widzą budynek, a nigdy do niego nie wchodzili — mówi Izabella Wołłejko-Chwastowicz, konsul generalna RP w Ostrawie.
Dodaje, że dla odwiedzających konsulat Czechów język polski, w jakim odbywały się prelekcje, nie stanowił bariery. Wielu z nich bowiem miało bądź nadal ma kontakty z Polską poprzez kontakty biznesowe. A ci odwiedzający tego dnia konsulat, którzy nie mieli żadnych kontaktów z Polską, byli po prostu zainteresowani polską kulturą. Wielu odwiedzających tego dnia Konsulat poprosiło o wpisanie na listę dystrybucji zaproszeń na organizowane przez Konsulat wydarzenia kulturalne pokazujące polską kulturę.
Jak powiedziała nam Izabella Wołłejko-Chwastowicz, Czesi byli zainteresowani także turystycznymi materiałami o Polsce. — Wszyscy chętnie zabierali przewodniki po Polsce, po miastach takich, jak Kraków, Opole. Mówili, że często jeżdżą do Polski. I nie zakupowo, a urlopowo. Jak mówiłam przykładowo o najbliższych granicy zamkach, takich jak Moszna, Pszczyna, to okazywało się, że wszyscy je znali — relacjonuje Chwastowicz.
Historia i współczesność konsulatu
Odwiedzający tego dnia Konsulat mogli zapoznać się z historią placówki. Sięga ona 1921 roku, kiedy to powstał konsulat w Morawskiej Ostrawie. — Mamy przykładowo kronikę z lat 70. XX wieku. Ostatni wpis jest z roku 2001 — Wołłejko-Chwastowicz pokazuje kronikę z wpisami śp. Bronisława Liberdy czy kończącego swą misję dyplomatyczną śp. Jerzego Kronholda, który życzył powodzenia swojemu następcy i dziękował całemu zespołowi Konsulatu Generalnego za pracę.
Prezentowana była także sucha pieczęć stosowana do not dyplomatycznych, skrzynia do przewozu poczty dyplomatycznej, publikacje archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej o urzędach konsularnych RP od 1919 roku.
Wielkim zainteresowaniem cieszyła się zastawa stołowa przygotowana zgodnie z wymogami protokołu dyplomatycznego. — Było duże zainteresowanie protokołem dyplomatycznym. Odwiedzający chętnie robili sobie zdjęcia nakrytego ściśle według protokołu stołu, zadawali sporo pytań o zastawę — relacjonuje Chwastowicz.
(indi)