Jesienne Spotkanie Klubów Kobiet. Wystąpił m.in. reaktywowany zespół Czantoryjki

TRZYNIEC – LESZNA DOLNA / W sobotę 21 października w Domu PZKO w Lesznej Dolnej odbyło się Spotkanie Jesienne Klubów Kobiet. Wystąpiły dzieci z zespołu „Małe Oldrzychowice”, Iwona Waszut i Dorota Bartnicka, zespół „Czantoryjki” oraz Władysław Czepiec. W wydarzeniu brało udział ponad sto pań.

Gościnnie przybyły także Konsul Generalna RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowic, prezes ZG PZKO Helena Legowicz, wiceprezydent Trzyńca Pavla Golasowská, przewodnicząca Sekcji Kobiet ZG PZKO Anna Piszkiewicz oraz przedstawicielki Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

– Starałam się odwiedzić wszystkie imprezy dożynkowe i widziałam, jak to właśnie kobiety w pocie czoła stały za tymi parującymi garami na kuchniach. Dzisiaj to jest wasze święto, proponuję, żeby wykorzystać tę chwilę i cieszyć się tym, że teraz obsługują was, a nie wy ich. Życzę Wam, żeby ten piękny dzień przełożył się na kolejne dni, żebyście były zawsze tak samo uśmiechnięte i ważne. Bo jeśli my się nie docenimy, to już nikt nas nie doceni. Życzę wam zdrowia, energii, mało problemów, sprzyjających ludzi dookoła, życzliwości i zrozumienia – przywitała zebrane przedstawicielki Klubów Kobiet konsul Izabella Wołłejko-Chwastowicz.

Od malucha do seniora

Przed południem, wszystkie zebrane panie miały okazję obejrzeć program kulturalny zatytułowany „Od malucha do seniora”. Na scenie zaprezentowały się różne pokolenia, wystąpiły osoby lub zespoły związane w jakiś sposób z miejscowym kołem. Program prowadziła prezes MK PZKO Leszna Dolna Renata Szkucik, która była też autorką jego koncepcji.

– Nie wiem, czy organizacja takiej imprezy jest trudna, czy łatwa, ale na pewno wymaga sporo pracy. To nie jest nasze pierwsze przedsięwzięcie tego typu, więc mamy już pewne doświadczenie. Tym razem stanęliśmy przed większym wyzwaniem, gdyż właśnie przeprowadzaliśmy remont Domu PZKO. Jeszcze w zeszłym tygodniu, w poniedziałek, wokół budynku znajdowały się gruzy i wiele materiałów budowlanych. Sytuacja była tym bardziej skomplikowana, że musieliśmy równocześnie zająć się porządkami oraz remontem. Jestem jednak pełna zachwytu i podziwu dla moich koleżanek i kolegów, którzy zdołali się zmobilizować. Nie było ani jednej osoby, która by odmówiła pomocy, co stanowi dla mnie największą nagrodę. – powiedziała prezes.

– Przygotowania trwały niespełna dwa tygodnie. Z wyprzedzeniem ustaliliśmy, co będziemy podawać oraz jakie podarunki przygotujemy, aby wydarzenie było atrakcyjne. Jednak najwięcej pracy zrobiłyśmy ostatnie 10 dni przed imprezą, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik – dodała Renata Szkucik.

Nowo powstały chórek

Na scenie zaprezentował się reaktywowany chórek „Czantoryjki”. Panie, przy akompaniamencie Naděždy Siedlaczek, zaśpiewały piosenki ludowe, zachęcając także zgromadzonych do wspólnego śpiewu. Zabrzmiały utwory takie jak „Zielony mosteczek”, „Na wójtowej roli” oraz „Szumi Jawor, szumi”. Po 45 latach przerwy, panie znów stanęły na scenie. Ich ostatni występ przed tą przerwą miał miejsce podczas wieczorku pożegnalnego klasy dziewiątej Polskiej Szkoły Podstawowej w Trzyńcu.

– Nasz nauczyciel Władysław Młynek, założyciel tego zespołu, trzy lata temu obchodziłby 90. urodziny. Stwierdziłyśmy, że fajnie byłoby odnowić te próby dla wesołości i przyjemności. Pośpiewać razem i się spotkać. Pierwszą próbę zorganizowałyśmy dopiero na wiosnę w tym roku. Ponieważ wiedziałam, że odbędzie się Jesienne Spotkanie Klubu Kobiet, żartem zaproponowałam koleżankom, że mogłybyśmy tutaj wystąpić. One złapały się tego, więc dziś jesteśmy tutaj – powiedziała Krystyna Kramarczyk.

Na scenie pojawiły się wszystkie generacje

Następnie wystąpiły dzieci z „Małych Oldrzychowic”. Przy akompaniamencie Marka Grycza zatańczyły i zaśpiewały piosenki ludowe. Zaśpiewały także Iwona Waszut i Dorota Bartnicka, a swoimi ariami operowymi zauroczył zebrane panie Władysław Czepiec.

Po obiedzie odbyły się warsztaty twórcze

Po programie obecni zaznajomili się z działalnością miejscowego koła PZKO. Prezes zaprosiła wszystkich do zwiedzenia nowo wyremontowanego domu. Ustalono, także, że kolejne Spotkanie Jesienne Klubu Kobiet odbędzie się w Bystrzycy. Natomiast po obiedzie odbyły się warsztaty twórcze. Przygotowano trzy stoiska. Jak zrobić ozdoby choinkowe pokazała Renata Siwek, obróbkę wełny przedstawili państwo Wojnarowie, a pani Kluz zaprezentowała nowoczesne formy gotowania.

– Dzisiejsze spotkanie Sekcji Kobiet, odbyło się w naszym Domu PZKO po raz trzeci. Poprzednie miało miejsce jedenaście lat temu, a pierwsze zorganizowano w momencie, gdy wybudowany został Dom PZKO, co miało miejsce ponad trzydzieści lat temu. Naszym celem jest, aby każdy Dom miał szansę na organizację takiego spotkania, gdyż każdy chce się pochwalić swoją działalnością, a każda z pań tu obecnych angażuje się w pracę społeczną. Jestem zadowolona i uważam, że dzisiejszy program się udał. Chciałabym także wyrazić swoją wdzięczność i uznanie dla każdej pani, która znajduje się na tej sali – podsumowała Renata Szkucik.