Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CZESKI CIESZYN / Instruktorzy harcerscy działający w ramach Harcerstwa Polskiego w Republice Czeskiej w miniony weekend (22-23.04) spotkali się w harcówce nad zaporą. Jak co roku była to okazja do dokształcania się kadry instruktorskiej. Tego roku był to także 18. Zjazd Wyborczy, podczas którego wybrano nowego naczelnika HPC.
Skład Rady Naczelnej HPC bez zmian, ale zmiana w funkcji naczelnika HPC
O ile skład Rady Naczelnej HPC pozostał bez zmian, to doszło do zmiany w funkcji naczelnika HPC. I tak nowym naczelnikiem HPC wybrany został podharcmistrz Andrzej Glac z cierlickiej drużyny im. Żwirki i Wigury. Radę naczelną stanowi 5 osób: harcmistrz Grzegorz Młynarczyk, przewodnik Filip Kozieł, przewodnik Wojciech Mendrek i harcmistrz Krzysztof Mitura.
— Funkcję naczelnika pełniłem dwadzieścia lat, a teraz doszło do zmiany. Nie jest to jednak żadna zmiana rewolucyjna, a po prostu przekazanie pałeczki młodszemu pokoleniu. Nie jest to żadna moja rezygnacja, nie to, żebym nie zamierzał już w harcerstwie pracować. Nadal będę wykonywał obowiązki instruktorskie. Jednak moim zdaniem organizację młodzieżową powinien prowadzić ktoś młodszy. Mam działalność harcerską zakorzenioną głęboko w sercu i nie zamierzam z niej rezygnować, a jednocześnie uważam, że zmiana warty na stanowisku jest konieczna. Chciałbym być takim wzorem dla wszystkich prezesów, żeby zwalniać te miejsca prędzej, niż nad grobową deską — stwierdził ustępujący z funkcji Krzysztof Mitura.
Dyskutowano o tym, jak powrócić do aktywności sprzed pandemii
Jeśli chodzi o same obrady, to zdominował je temat tego, jak wrócić do dawnej, przedcovidowej działalności. — Nie ustaliliśmy żadnych konkretów. Zadaniem uczestników zjazdu jest przemyślenie, jakie działania można by podjąć, by harcerze wrócili do takiej aktywności, jaka była przed pandemicznymi ograniczeniami. Bo ewidentnie odczuwamy, że nasza działalność nie wróciła do aktywności sprzed tych ograniczeń — martwi się Mitura.
Harcerstwo to nie jest tylko kółko pozaszkolne. To jest droga, którą człowiek podąża całe życie
Andrzej Glac w rozmowie z naszą redakcją podkreślił, że po przejęciu pałeczki chciałby przede wszystkim kontynuować działania poprzedniego naczelnictwa. — Chciałbym kontynuować drogę, którą obraliśmy i którą Krzysztof nas prowadził. Wiemy, że jest to droga dobra. Może będzie kilka zmian, bo zmiana naczelnika po tylu latach jest impulsem dla całej organizacji. Jednak bardzo sobie cenię, że Krzysztof zostaje w radzie naczelnej. Już wiemy, że podzielimy zadania i będziemy kontynuować naszą działalność — powiedział nam Glac.
Czy pojawi się coś nowego w działalności HPC? — Chciałbym popracować nad promocją naszej działalności wśród bliskich harcerzy. Wiemy, że w środowisku harcerskim jesteśmy dobrze postrzegani, jednakże uważam, że powinniśmy bardziej zwrócić uwagę na nasze otoczenie, aby praca z młodzieżą była bardziej widoczna poza harcerstwem. Robimy wartościowe rzeczy, a trochę mało umiemy to zaprezentować. Jak jest na przykład klub piłki nożnej, to efekty treningów wszyscy widzą podczas meczu. A efekty naszych zbiórek nie są dla rodziców widoczne na pierwszy rzut oka. Chcemy nawiązać lepszą współpracę z rodzicami i pokazać im, że dzięki naszej pracy z młodzieżą wielu harcerzy staje się czołowymi przedstawicielami różnych organizacji, osiąga sukcesy w szkołach oraz w innych środowiskach. To właśnie harcerstwo przygotowało ich do tych wyzwań. Harcerstwo to nie jest tylko kółko pozaszkolne. Harcerstwo to jest droga, którą człowiek podąża całe życie – wyjaśnia Glac.
(indi)
–