Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIESZYN, KOŃCZYCE WIELKIE / Jesienne Manewry Szwejkowskie zorganizowało Przemyskie Stowarzyszenie Przyjaciół Dobrego Wojaka Szwejka. Była to XX edycja Jesiennych Manewrów. Miłośnicy Dobrego Wojaka Szwejka do Cieszyna przyjechali po raz drugi.
Manewry rozpoczęli od wizyty na cmentarzu ewangelickim, gdzie spoczywa Paweł Hulka-Laskowski – tłumacz „Dobrego Wojaka Szwejka” na język polski. Właśnie to zdaniem Wojciecha Palaka, komendanta cieszyńskiego regimentu i głównego organizatora Manewrów, było głównym powodem, dlaczego wydarzenie zorganizowano w Cieszynie.
– Hulka-Laskowski „Szwejka” napisał po polsku. Dla Polaków. Bo w sposób dosłowny przetłumaczył go Antoni Kroh – stwierdził Wojciech Pala.
Drugim powodem zorganizowania międzynarodowego zjazdu miłośników Szwejka na Śląsku Cieszyńskim jest fakt, że główny organizator tej edycji pochodzi z Kończyc Wielkich i pragnie szerzyć wiedzę o swej małej ojczyźnie.
Tak więc w Kończycach Wielkich grupa uczestników manewrów zwiedziła kaplicę Opatrzności Bożej. O historii świątyni opowiedział im ksiądz proboszcz. Następnie udano się na degustację win miejscowych winiarzy. Stowarzyszenie Cieszyński Szlak Wina godnie bowiem ugościło uczestników Manewrów. A jako że Stowarzyszenie Przyjaciół Dobrego Wojaka Szwejka nawiązało ostatnio kontakty z Cieszyńskim Bractwem Kurkowym, to nie zabrakło też wystrzału z armaty.
Dobra zabawa z historią w tle
Pod Teatrem Adama Mickiewicza uczestnicy manewrów zebrali się na odprawie regimentów. Były odznaczenia, przemówienia i… nieodłączna przez całe trzy dni trwania imprezy muzyka kataryniarza. A później biesiada szwejkowska w Browarze Cieszyn.
Nowicjusze w stowarzyszeniu otrzymują tytuł wice pierdoły. Wręczono także kilka odznaczeń wyższej rangi. A sam Cieszyński Regiment rozrósł się już na tyle, że jego komendant myśli o założeniu odrębnego stowarzyszenia.
Kto „bawi się” w Szwejka? Przekrój ludzi, których książka pasjonuje na tyle, że przebierają się w stroje z epoki, w jakiej rozgrywa się akcja „Szwejka”, jest bardzo różnorodny. Do pasjonatów tej komediowej lektury należą przykładowo lekarz weterynarii, emerytowany policjant, celnik, prezes spółdzielni mieszkaniowej, biznesmen. – Nas łączy pasja – kwituje Pala. A tą pasją jest „Szwejk”, fajna zabawa, ale też historia.
(indi)
Komentarze