CZESKI CIESZYN / Na prelekcję podróżniczą zaprosiło w piątek Miejscowe Koło PZKO Czeski Cieszyn Park Sikory. Spotkanie odbyło się w Ośrodku kultury KaSS Strzelnica w Czeskim Cieszynie. O swoich podróżach po Szwecji i Danii opowiadał Franciszek Bałon.
Grupka słuchaczy mogła się dowiedzieć, jak wygląda stosunek Szwedów do otaczającej ich przyrody, czy chodzą na grzyby, coś niecoś o polityce alkoholowej tego kraju, o podejściu mieszkańców Szwecji do starej architektury, co warto zobaczyć w stolicy Danii Kopenhadze i jeszcze innych sprawach.
SZWECJA
Prelegent mieszkał kilka lat wraz z żoną w mieście Lund, położonym w południowo-zachodniej Szwecji, na północny wschód od Malmö. Jest to miasto uniwersyteckie, zamieszkane przez 130 tysięcy obywateli, a ponadto 30 tysięcy studentów. Jeśli kto potrzebuje załatwić paszport, ubezpieczenie i podobne sprawy, musi udać się do przeznaczonego do tego celu budynku, którego wielkość porównywalna jest z pocztą w Czeskim Cieszynie.
W urzędzie tym zatrudnionych jest 16 osób władających 11 językami, w związku z tym, że w Szwecji jest bardzo dużo imigrantów.
Wielki szacunek do przyrody
W Szwecji ludzie odnoszą się z wielkim szacunkiem do przyrody. Można tam spotkać całe stada gęsi czy innych zwierząt. Wiosną przylatują tam zawsze w te same miejsca gromady żurawi. I to jest dla Szwedów coś w rodzaju święta. O przylocie żurawiów informują media, a ludzie jeżdżą nawet sto kilometrów, żeby je mogli zobaczyć.
– Jeśli to porównać z sytuacją na Mazurach, gdzie żurawie również przylatują, to tam leśnicy strzelają w powietrze, żeby ich wypłoszyć. Natomiast w Szwecji wożą im i sypią jęczmień, żeby się najadły i nie niszczyły im pól – powiedział Bałon. Dodał, że chyba tylko w tym kraju można natrafić na takie znaki drogowe jak „Przejście dla gęsi” czy „Uwaga łosie”.
Grzyby zbierają tylko Niemcy
Ciekawy jest natomiast stosunek Szwedów do grzybów. W tamtejszych lasach rośnie ich mnóstwo, jednak mieszkańcy tego kraju grzybów nie zbierają, najwyżej tylko małe prawdziwki. Jeżeli w szwedzkim lesie spotka się grzybiarza, jest to na pewno Niemiec.
Południowa część Szwecji leży nad Morzem Bałtyckim. Co z tego wynika? – Bałtyk w Szwecji jest chłodny, ale pamiętam lato, kiedy temperatura dochodziła do 31°, a morze było prawie trzydziestostopniowe. Wtedy mój wnuk śmiał się, że jak wróci do Brna, to powie wszystkim, że są głupi, bo jeżdżą do Jugosławii – wspomniał prelegent.
Polityka alkoholowa w Szwecji
W Szwecji można kupić alkohol tylko w każdym większym mieście w przeznaczonych do tego sklepach i to od poniedziałku do piątku po dość wygórowanych cenach. W normalnych sklepach jest do nabycia tylko niskoprocentowe piwo, nie ma natomiast żadnego wina, nie mówiąc o wysokoprocentowym alkoholu.
– Nie widziałem tam nigdy żadnego pijanego. Szwedzi przez cały tydzień pracują i nikt nie chodzi do gospody. A potem w piątek i w sobotę zrąbią się jak nieboskie stworzenia, ale w domu! Oczywiście nie wszyscy – stwierdził Bałon.
Inspirujące podejście do architektury
Inspirujące jego zdaniem jest natomiast podejście Szwedów do starej architektury. W odróżnieniu od naszej, którą w znacznej części wyburzyły buldożery, ta szwedzka została prawie wszędzie zachowana. Wewnątrz historycznych budynków znajdują się wprawdzie najnowocześniejsze mieszkania, natomiast z zewnątrz utrzymuje się pieczołowicie ich pierwotny wygląd.
Wieżowców w miastach jest raczej mało, dominuje niska zabudowa. We wsiach jest mnóstwo kościołów. Uczęszcza do nich mniej więcej taka sama liczba ludzi jak u nas, z tym że kościoły tam odgrywają również rolę podobną do domów kultury.
Prelegent zdradził, że nie natrafił w Szwecji na kościół, który by nie miał podłogowego ogrzewania. W kraju tym jest też mnóstwo skansenów. Zresztą słowo skansen pochodzi stamtąd, bo tak nazywa się najstarsza dzielnica Sztokholmu.
Wyspa Öland
Öland to druga po Gotlandzie największa szwedzka wyspa. Jej długość wynosi 137 kilometrów, w najszerszym miejscu jest szeroka 16 kilometrów. Od 1975 roku wyspę łączy most o długości przeszło 6 kilometrów. Wszystkie domy tam wyglądają jak przed dwustu laty, chociaż wewnątrz są nowoczesne. Do uprawiania roli używane są współczesne maszyny. Na wyspie żyje ok. 23 tysięcy ludzi, którzy trudnią się rolnictwem i rybactwem.
Ewenementem jest, że na tę liczbę ludzi jest tam aż 37 kościołów. Najstarszy został wzniesiony ok. roku 1000. Wszystkie domy są drewniane, wszystkie kościoły murowane albo kamienne. Na wyspę wieją ciągle wiatry znad Bałtyku. Kiedyś było tam aż dwa tysiące wiatraków. Do czasów obecnych przetrwało ich pięćset, wszystkie są czynne. Na wyspie Öland znajduje się również letnia rezydencja szwedzkiego króla.
DANIA
Most łączący Szwecję z Danią
Budowę słynnego mostu ze Szwecji do Danii (przyp. red. w Danii nazywany Øresundsbroen, a we Szwecji Öresundsbron) podobno planowano sto lat, a wybudowano za dwa lata. Ma osiemnaście kilometrów długości, z tego cztery kilometry prowadzą pod wodą a cztery kilometry przez sztuczną wyspę.
Promy kursujące teraz ze Szwecji do Danii służą do celów rekreacyjnych. Korzystają z nich turyści, szczególnie Duńczycy i Szwedzi. Ci ostatni dlatego, żeby móc się taniej napić. Na statkach są bowiem bufety, gdzie podaje się alkohol.
Zdaniem prelegenta Duńczycy w porównaniu ze Szwedami są bardziej weseli. Zresztą Dania uważana jest za jeden z najszczęśliwszych krajów świata. Również w tym kraju została zachowana historyczna zabudowa.
Na przeźroczach z Kopenhagi Franciszek Bałon prezentował m.in. pałac królewski, ratusz z wewnątrz z mnóstwem duńskich flag, „orloj” ze złotym rowerem czy posąg słynnego pisarza Hansa Chrystiana Andersena, na którego kolanach lubią być fotografowane dzieci.
Poza tym wypełnioną ludźmi jedną z ulic, stary port, zamek Helsingor, w którym światowej sławy angielski dramatopisarz William Shakespeare umieścił dzieje Hamleta oraz Muzeum sztuki Glyptoteka w Kopenhadze, które założyli właściciele browaru Carlsberg, który finansuje galerię do dzisiaj. Podstawą jego zbiorów tworzą antyczne posągi z Egiptu, Grecji i Rzymu.
(gam)
Tagi: Franciszek Bałon, MK PZKO Park Sikory, Ośrodek kulturalny Strzelnica, prelekcja podróżnicza