Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
PUCK, CIESZYN / Przez cały sezon wakacyjny wystawa fotograficzna „Widokówka z Cieszyna” wisieć będzie nad samym morzem, w Pucku. Jest to wystawa zbiorowa. Pocztówkowe ujęcia nadolziańskiego grodu prezentują członkowie Cieszyńskiego Towarzystwa Fotograficznego.
– Zdjęcia naszego miasta zobaczy pewnie z milion ludzi! – cieszy się prezes CTF-u Michał Kuzyk.
Członkowie Cieszyńskiego Towarzystwa Fotograficznego wybrali się do Pucka w ramach współpracy miast partnerskich. Delegacja miała do spełnienia kilka celów. Przede wszystkim fotografowie zawieźli do Pucka kawałek swojego miasta w postaci wystawy pod tytułem „Widokówka z Cieszyna”. Wystawa ta pierwszą swoją ekspozycję miała na ogrodzeniu Parku Pokoju podczas obchodów 90 lat funkcjonowania zrzeszonego środowisko fotograficzne na terenie Śląska Cieszyńskiego.
Jak możemy się dowiedzieć z opisu towarzyszącemu wystawie, „Widokówka z Cieszyna” powstała z fotografii obecnych działaczy tego środowiska. I tak jak widokówkę, fotografowie chcieli wystawę posłać w świat. Z pozdrowieniami i jako zaproszenie do swego miasta.
– Choć prac jest sporo, nie opisaliśmy Cieszyna w całości, a tylko zachęcamy do wycieczki. Wysyłamy to zaproszenie, bo wiemy, że kto się skusi, ten nie pożałuje – mówi Kuzyk.
Cieszyn to, mimo granicy, poniekąd jedno miasto. Jedna z prezentowanych na wystawie fotografii została wykonana po czeskiej stronie Cieszyna, godnie reprezentując Zaolzie. Jej autorem jest Miloš Pala, członek fotoklubu ZVONEK, z którym CTF współpracuje w różnych inicjatywach.
Zawieźli fotografie z Cieszyna, przywieźli te zrobione nad morzem
Kolejnym celem wyprawy był plener fotograficzny. – Miał on na celu zabrać kawałek Pucka do nas – mówi Kuzyk. I tak sześciu przedstawicieli CTF-u przez trzy dni fotografowało piękno nadmorskiego miasta. Owoce ich pracy zobaczymy niedługo na wystawie poplenerowej, którą planują zorganizować.
Jeden z uczestników wyprawy reprezentował także klub muzyczny Anielski Młyn. Jechał więc nad morze z misją promowania muzyków związanych z Cieszynem. Delegacja rozdała kilkadziesiąt płyt Cieszyńskiej Kroniki Muzycznej, o której pisaliśmy tutaj, oraz tutaj. Wszystkie z prezentowanych zespołów grają w klubie. Niektóre nawet się tam zawiązały.
Promowali Cieszyn w Pucku
– CTF jak przystało na organizację z Cieszyna, zrobiło dobre wrażenie. Czuliśmy to na każdym kroku. Oni nas tam po prostu od razu lubili. Chodziliśmy w koszulkach z naszym logo, dlatego od razu można było poznać, kim jesteśmy i skąd. Zresztą nawet słysząc nasze pogaduszki „po naszymu” z daleka było słychać, że to nie Kaszubi idą. Widzieliśmy te uśmiechy w naszą stronę i oczywiście odwdzięczaliśmy się tym samym. Z rękawa sypaliśmy ulotki i przewodniki o Cieszynie, które dostaliśmy z Urzędu miasta, katalogi z wystaw CTF i płyty C.K.M. Praktycznie zaraz po wyjściu z pociągu zawiesiliśmy naszą wystawę, dlatego nawet będąc tak daleko od domu, mogliśmy chętnych oprowadzać po Cieszynie. Świetna sprawa! – relacjonuje Michał Kuzyk.
(indi)
Tagi: Anielski Młyn, Cieszyn, Cieszyńskie Towarzystwo Fotograficzne, CTF, Michał Kuzyk