BYSTRZYCA / Ósmo i dziewiątoklasiści z bystrzyckiej podstawówki jak co roku mieli okazję do wzięcia udziału w spotkaniu integracyjnym w bystrzyckim Domu PZKO. Była to już czwarta edycja spotkania, którego ideą jest przedstawienie młodym możliwości, jakie daje zrzeszenie się w PZKO.

– Chodzi o to, by pokazać uczniom szkoły podstawowej, że kiedy skończą dziewiątą klasę i skończy się ich życie w polskiej placówce (bo nie wszyscy pójdą do polskiego gimnazjum, niektórzy będą kontynuować naukę w czeskich szkołach), mogą dalej spotykać się ze swoimi kolegami, z którymi uczęszczali do szkoły podstawowej czy to w ramach Klubu Młodych, czy zespołu Bystrzyca, czy angażując się w pracy w kołach PZKO w Bystrzycy, czy Milikowie, Nydku, Koszarzyskach, Gródku – wyjaśnia Paweł Sajdok, wiceprezes PZKO Bystrzyca.

W spotkaniu, jakie zorganizowano w piątek 14 czerwca, udział brali uczniowie bystrzyckiej szkoły podstawowej, a więc również ci z okolicznych miejscowości. Przedpołudniowy program był obowiązkowy dla wszystkich – zamiast lekcji. Popołudniu zostali  już tylko chętni. W spotkaniu biorą udział uczniowie klas ósmych i dziewiątych. Oznacza to, że uczniowie zawsze uczestniczą w tej akcji dwa razy pod rząd.

– Staramy się ich w ten sposób skłonić do tego, żeby wstąpili do PZKO, działali w Klubie Młodych, żeby się dalej angażowali. Chcemy im pokazać, że nawet jeśli będą później chodzić do czeskiej szkoły średniej, to mogą zostać wciąż w polskim towarzystwie – wyjaśnia ideę spotkań integracyjnych Paweł Sajdok.

W tegorocznej edycji udział wzięło 35 uczniów. Z tego 22 zostało na część popołudniową, aż do sobotniego poranka. Przed południem była gra terenowa, podczas której uczniowie wędrowali po całej Bystrzycy, rozwiązywali łamigłówki, kwizy, a w finale wzięli udział w bitwie w paintballa.

W części popołudniowej poprowadzonej przez Klub Młodych zaś był kluboturniej, prezentacja PZKO Nydek w formie krótkiego spektaklu teatru amatorskiego. Członkowie zespołu Bystrzyca zaprezentowali, co robią na próbach i jak ćwiczą, wciągając uczestników spotkania do wspólnej zabawy. Ciekawą i dowcipną prelekcję na temat Zaolzia dowodzącą, dlaczego warto zostać Polakiem wygłosił Józef Szymeczek. Wszystko zaś zakończyła dyskoteka i polski seans filmowy.

– Staramy się pokazać młodszym kolegom, czym właściwie jest Klub Młodych i dlaczego warto do nas dołączyć. I pokazać, że jest to dla nich bardzo dobra decyzja. Bo kiedy wyjdą z podstawówki to rozejdą się do różnych szkół, później na uczelnie, do innych miast, więc PZKO stwarza super okazję do tego, by mogli się nadal spotykać – wyjaśnia prezes Klubu Młodych Tomasz Kantor.

Wpierw więc działacze Klubu Młodych przedstawili prezentację, w której pokazali co robią, jakie organizują imprezy, a później przygotowali dla uczestników spotkania kluboturniej. Uczniowie podzieleni na cztery grupki brali udział w różnych konkursach.

– Często właśnie na naszych spotkaniach organizujemy sobie takie współzawodnictwa. PZKO i Klub Młodych to więc okazja do spotkań i zabawy, ale też do nauczenia się współpracy czy organizowania imprez – podkreśla Tomasz Kantor.

Czy udział w spotkaniu przekona młodych do wstąpienia w szeregi związku? W zeszłym roku szeregi PZKO zasiliło pięciu absolwentów bystrzyckiej podstawówki. Tak więc wsparta przez Fundusz Rozwoju Zaolzia inicjatywa ma sens.

(indi)

Tagi: , ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama

REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego