Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
Kolarze z Towarzystwa Rowerowego „Olza” działającego przy PTTS „BŚ” w RC i Klubu Kolarskiego „Ondraszek” przy Oddziale PTTK „BŚ” w Cieszynie jak co roku udali się na wyprawę do źródeł Olzy. Był to już XIX Rajd.
W tegorocznej edycji wzięło udział 26 uczestników z obu stron Olzy. Wyruszyli tradycyjnie z jabłonkowskiego Lasku Miejskiego pod Gańczorkę po polskiej stronie granicy, skąd wytryska olziańskie źródełko.
Rajd zorganizowano w sobotę 8 czerwca. Gdy wyruszali pogoda była piękna, słoneczna, a uczestnicy od samego początku zwrócili uwagę na malowniczość pokonywanej trasy. – Po serdecznych powitaniach i załatwieniu spraw organizacyjnych pilotowani przez straż miejską pojechaliśmy wzdłuż rzeki w stronę Bukowca. Gmina zainwestowała w prawdziwą ścieżkę rowerową i już parę kilometrów przed mostkiem granicznym na Olzie jechaliśmy po przyzwoitej, wydzielonej z ruchu samochodowego ścieżce – relacjonuje Zbigniew Pawlik.
Do przejechania uczestnicy Rajdu mieli około 20 km w jedną stronę.
– Po polskiej stronie droga bardzo przyjemnie wiła się w leśnym cieniu wzdłuż Olzy, stopniowo wspinając się w górę. Bez przeszkód dojechaliśmy do skrzyżowania z drogą Kubalonka – Istebna, gdzie skręciliśmy w stronę centrum. Tutaj w Gminnym Ośrodku Kultury oczekiwała nas pani Oliwia Szotkowska, która oprowadziła nas najpierw po kościele pw. Dobrego Pasterza, a następnie po istebniańskiej nekropolii, gdzie zobaczyliśmy groby wielu zasłużonych dla Ziemi Cieszyńskiej postaci – opisuje Zbigniew Pawlik.
Ta część wycieczki zakończyła się ośrodku, gdzie wystawiono największą na świecie koronkę koniakowską o średnicy aż 5 m(!), która trafiła nawet do Księgi Rekordów Guinessa. Naładowani sporą dawką krajoznawczych informacji kolarze ruszyli w dalszą drogę, czyli najpierw stromym zjazdem do Istebnej Zaolzia, a następnie w górę coraz węższej Olzy.
– W końcu dojechaliśmy do miejsca, gdzie kończy się droga. Tutaj też zostawiliśmy bicykle i ruszyliśmy piechotą od niedawna wytyczoną i oznakowaną ścieżką do źródła. Samo źródełko i okolica wypiękniała: pojawiła się nawet specjalna budka w kształcie kapliczki na metalowe kubki do zaczerpnięcia wody. A ta, jak dawniej wesoło pluskając, wypływa spod kamienia na drewniany „ciurczek”- korytko. „Dobry duch” tego miejsca Władek Kristen opowiedział historię odkrycia źródełka i jego zagospodarowania, po czym beskidzkimi gróniami i dolinami poniosła się pieśń „Płyniesz Olzo” w naszym wykonaniu – dodaje Pawlik.
Wracając, pojechali na metę rajdu do pensjonatu „Maria”.
– Tutaj czekał na nas przygotowany posiłek czyli grillowane kiełbaski, a dwuosobowa mini-kapela z Koniakowa przygrywała wesoło do tańca i śpiewu. Tutaj też powitała nas serdecznie pani Barbara Juroszek, sołtys wsi Istebna – relacjonuje Pawlik.
Tradycyjnie pucharem uhonorowano najliczniejszą rajdową drużynę. Tym razem był to 15 osobowy zespół „Ondraszka”. Kolarze przeprowadzili także quiz na temat Istebnej i Trójwsi, w którym zwyciężyli: I m. Stanisław Pawlik, II m. Władysław Niedoba (PTTS), III m. Czesław Byrtus (PTTS), IV m. Leszek Szurman (Ondraszek), V m. Aleksander Sorkowicz (Ondraszek).
Jak wspomina Pawlik, ledwie wypowiedział formułę zamknięcia rajdu, zaczęło padać. – Tak więc w drodze powrotnej nadarzyła się niespodziewanie okazja przetestowania peleryn, a uczestnicy wracali do domów już własnymi ścieżkami – podsumowuje. I już zaprasza na przyszłoroczny, jubileuszowy Rajd.
(indi)
Tagi: Klub Kolarski „Ondraszek” przy Oddziale PTTK „BŚ” w Cieszynie, PTTS „BŚ” w RC, Towarzystwo Rowerowe Olza, XIX rajd do źródła Olzy
Komentarze