Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
REGION / Unikalne historyczne zdjęcia z Beskidów wypełniają niedawno wydany album „Beskidy – góry i ludzie”. Jest to wznowione, ale poszerzone o dodatkowe, niepublikowane dotąd zdjęcia i informacje, wydanie albumowe. Książka spodoba się z pewnością miłośnikom góralskiej historii regionu.
Pierwsze wdanie przygotował do druku w 2003 roku Henryk Wawreczka. Tegoroczne wzbogacił o wstęp autorstwa prof. Daniela Kadłubca. Niestety niedane mu było dożyć wyjścia książki z drukarni, zmarł we wrześniu tego roku. Wstęp i opisy fotografii są w trzech językach: polskim, czeskim oraz angielskim.
Dziedzictwo fotografii dwóch pokoleń Kaletów
Zdjęcia, które stanowią dziedzictwo Karola Kalety, są unikalnym zapisem życia Beskidu Śląskiego sprzed stu lat. Warto podkreślić, że materiał fotograficzny nie jest wyłącznie dziełem Karola Kalety. Twórczość fotograficzną rozpoczął jego ojciec, Jan Kaleta. Daty widniejące na niektórych fotografiach potwierdzają jego udział w tym dorobku, co czyni całą kolekcję wyjątkowym dziełem dwóch pokoleń.
Życie codzienne i tradycje beskidzkie
Fotografie Kaletów dokumentują życie na beskidzkich sałaszach i w tradycyjnych drewnianych drzewiónkach, które dziś niemal zniknęły z krajobrazu regionu. Przedstawiają ludzi zmagających się z ciężką pracą w polu i gospodarstwie, wykonywaną ręcznie czy przy pomocy zwierząt – koni czy krów. Na zdjęciach odnajdziemy również troskę o trzódkę domową – owce, kury, gęsi, a nawet pszczoły.
Jednak w dokumentacji Karola Kalety nie zabrakło także chwil odpoczynku i tradycji. Fotograf utrwalał życie religijne – procesje, odpusty, pogrzeby, a także zwyczaje związane z głównymi świętami w roku. Te ujęcia pokazują, jak silnie w tamtym czasie życie mieszkańców było związane z religią i tradycją.
Portrety mieszkańców i unikalne historie
W końcowej części zbioru dominują portrety. Wiele z nich wykonano w atelier Kalety na życzenie mieszkańców. Jednak obok lokalnych twarzy pojawiają się także zbliżenia na przybyszów – żebraków, domokrążców czy wędrownych muzykantów. Te fotografie oddają niezwykły klimat epoki i różnorodność ludzi przemierzających Beskid Śląski.
Świat Karola Kalety – naturalny i autentyczny
Kaleta, jako artysta, koncentrował się na tym, co było naturalne i nieskażone. Jego obiektyw ukazywał góry, lasy, łąki i doliny rozciągające się od Bukowca po Karpętną, Oldrzychowice i Guty. W jego fotografiach króluje przyroda i codzienność mieszkańców górskiej części regionu.
Wstęp napisał prof. Daniel Kadłubiec. Zaznaczył w nim, że zdjęcia Kalety stanowią niezwykle ważny dokument dla Śląska Cieszyńskiego. Dzięki nim można zobaczyć, jak przed stu laty wyglądały góry, wsie i miasto Jabłonków. Fotografie, które przetrwały w oryginalnej formie na negatywach szklanych i celuloidowych, są bezcennym świadectwem historii.
Unikalne dziedzictwo
Dzięki pracy Karola Kalety oraz jego ojca Jana, a także wysiłkom badawczym Henryka Wawreczki, udało się ocalić od zapomnienia kawałek świata, którego już nie ma. Zbiór ten jest nie tylko dokumentem minionych czasów, ale również wyrazem pasji i wrażliwości artystycznej, które pozwoliły zatrzymać w kadrze życie, tradycje i krajobrazy beskidzkiej ziemi.
Album „Beskidy góry i ludzie” zredagowany przez Henryka Wawerzeczkę i Irenę Cichą dostępny jest m.in. w polskiej księgarni Wirthów w Czeskim Cieszynie. Książkę wydało wydawnictwo Regio. Wstęp w języku polskim napisał prof. Karol Daniel Kadłubie, projekt graficzny przygotował Marian Siedlaczek.


