LUTYNIA DOLNA / W piątek 11 października br. odbyło sie w Domu Kultury w Lutyni Dolnej spotkanie jesienne członków i sympatyków Miejscowego Koła PZKO. W programie spotkania była ocena imprez wakacyjnych, zaproszenie na tradycyjną wigilijkę 27.12.2024 oraz prelekcja podróżnicza.

    Są chwile, kiedy wystarczy jedna myśl, by wprawić coś w ruch. Dla Mirosława i Aleksandra Ćmielów, czyli ojca i syna z Lutyni Dolnej, lawinę wydarzeń uruchomiła informacja w internecie. I narodził się pomysł wspólnego wzięcia udziału w wyścigu samochodowym na orientację Gumbalkan. Oboje chcieli przeżyć nieco inny urlop i ciekawą przygodę pełną emocji i wyzwań.

    Rajd samochodowy Gumbalkan

    O wyścigu starych samochodów niskobudżetowych o charakterze amatorskim, gdy liczy się dobra zabawa, a nie wygrana, poopowiadali obecnym za pomocą prezentacji multimedialnej i filmiku. Rajd samochodowy Gumbalkan od roku 2018 organizują dwaj przyjaciele z Ostrawy, Richard Nemeth i Stefan Stefanov.

    Warunkiem wzięcia udziału w wyścigu jest posiadanie pojazdu o wartości do 25 tys. koron oraz opłacenie wpisowego. Dopiero przed rozpoczęciem rajdu otrzymują uczestnicy informacje o miejscu startu oraz tzw. roadbook z punktami kontrolnymi, przez które powinni przejechać. Jednak każdy ustala własną trasę według współrzędnych, ważne jest, aby minąć punkty kontrolne, zebrać znaczniki i dotrzeć w ciągu 7 dni do mety w Eibenthal. Einbenthal jest jedną z czeskich wiosek założonych przez czeskich kolonistów w południowej części rumuńskiego Banatu na początku XIX wieku. Do dziś mieszka tu około 300 czeskich mieszkańców i kilka rumuńskich rodzin.

    Wyprawa Mirosława i Aleksandra Ćmielów

     Wyprawa naszych pezetkaowców Mirosława i Aleksandra odbyła się w dniach 23-31 sierpnia 2024 r. Do przejechania mieli 3 900 kilometrów.  Zanim stanęli na starcie w Beskidach, mieli za sobą dwa miesiące przygotowań do wyprawy. Nowy tani samochód było trzeba dostosować do jazdy po górskich terenach, design auta, cały wystrój, koszulki musiały kojarzyć się z nazwą załogi „Trzmiele“

    W tegorocznej edycji wczesnojesiennej Gumbalkanu wzięło udział niespełna 400 załóg samochodowych z całej Europy. Strategią naszych prelegentów było poznanie innych załóg, z którymi mogliby razem jeździć i w razie problemów, mieć na kim polegać. To o wiele lepsze rozwiązanie niż samotne utknięcie w górach.

    Trasa Gumbalkanu

    Trasa wyścigu prowadziła ze startu w Beskidach przez Polskę, Słowację, Węgry do Rumunii. Rumunia pokazała się w całej okazałości. Od majestatycznych gór i imponujących zamków po malownicze wioski i surową rzeczywistość szutrowych dróg. Uroku krajobrazom dodawały swobodnie biegające zwierzęta domowe, a nawet niedźwiedzie brunatne, które dały się sfilmować.

    Droga Transfăgărășan

    Chyba największe wrażenie na prelegentach pozostawiła Transfăgărășan, często nazywana jedną z najpiękniejszych dróg w Europie. Droga Transfogarska przecina Góry Fogarskie pomiędzy ich dwoma najwyższymi szczytami: Moldoveanu i Negoiu. Najwyżej położony fragment drogi znajduje się na wysokości 2042 m n.p.m. Liczne serpentyny, ostre zakręty, przewyższenia i liczne atrakcje nadają całej trasie jeszcze więcej kolorów.

    Trasa Transfogaraska (Transfogarska) powstała w latach 70. XX wieku na polecenie ówczesnego dyktatora Nicolae Ceaușescu, który chciał stworzyć połączenie między północną i południową Rumunią w celu ułatwienia dostępu do strategicznych punktów kraju. Budowa Drogi Transfogaraskiej trwała 4 lata. Prace wykonywane były przez tysiące żołnierzy, którzy pracowali ręcznie przy budowie szlaku. Droga prowadzi serpentynami przez około 27 wiaduktów, 830 mostów oraz kilka mniejszych tuneli. Z powodu panujących tam trudnych warunków atmosferycznych otwierana jest dla ruchu samochodowego od czerwca do października.

    Międzypokoleniowa wymiana doświadczeń

    Obecni z zainteresowaniem i w skupieniu wysłuchali prelekcji, zadawali pytania. W nieformalnej atmosferze, przy kawie i lampce wina, toczyły się długie dyskusje i rozmowy na tematy nie tylko związane z prelekcją. Spotkanie stało się przestrzenią, w której możliwa była międzypokoleniowa wymiana doświadczeń.

    Maria Sztwiertnia

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama
      REKLAMA Reklama
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego