Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIERLICKO-KOŚCIELEC/ Rozpoczęto pierwszy etap gruntownego remontu Domu Polskiego Żwirki i Wigury w Cierlicku-Kościelecu. O remoncie rozmawiamy z Elżbietą Štěrbą-Molendą – prezes cierlickiego koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej.
Rozpoczynacie remont Domu Polskiego w Cierlicku. W jakim zakresie będą prowadzone prace?
Przeprowadzamy kompleksowy remont. Udało nam się w zeszłym roku załapać na projekt priorytetowy, który jest rozpisany na trzy lata. Projekt wystartował w 2024 roku, więc mamy jeszcze dwa lata przed sobą.
Od czego więc zaczęliście?
W tym roku skupiamy się na izolacji zewnętrznej domu. Chodzi tutaj o obkopanie całego budynku, zaizolowanie, zasypanie i wykonanie prac dookoła domu.
Czy w takim razie Dom PZKO będzie normalnie funkcjonował w czasie remontu, czy planujecie jakieś przerwy?
Od lipca, kiedy ruszyły prace, Dom PZKO jest zamknięty i pozostanie zamknięty przynajmniej do końca października. Zobaczymy, w jakiej formie uda nam się go otworzyć przed kolejnymi wydarzeniami, ale na pewno nie będzie to w tym roku. Kuchnię i inne prace wewnętrzne chcielibyśmy realizować w przyszłym roku.
Czy w związku z remontem jakieś cykliczne, tradycyjne wydarzenia, które odbywały się w Domu PZKO, zostały przeniesione w inne miejsce lub na inną datę?
Jeśli chodzi o wrześniowe Żwirkowisko, to odbędzie się ono bez angażowania Domu Polskiego. Żwirkowisko będzie miało miejsce, ale w formie mszy i krótkiego spotkania wspomnieniowego na dole, na miejscu uroczystości. Mamy nadzieję, że bal odbędzie się normalnie.
Jakie będą dalsze etapy prac remontowych?
W 2025 roku planujemy dokończyć prace, w tym remont kuchni i elewacji zewnętrznej, ale to wszystko będzie zależało od tego, jak się uda realizacja pierwszego etapu. Na razie nie chcę mówić o dalszych planach, ponieważ wiele zależy od postępów w tym roku. Remont jest wspierany finansowo przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Współpraca z Polonią i Polakami za Granicą – Infrastruktura Polonijna 2024“ za pośrednictwem Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie“ im. Jana Olszewskiego. Gdyby nie to wsparcie, nie mielibyśmy możliwości przeprowadzić prac remontowych w tak szerokim zakresie.
Rozmawiała Beata Indi Tyrna.