Magda Walach
E-mail: magda@zwrot.cz
TRZYNIEC / W kwietniu bieżącego roku ruszył remont głównej wieży kościoła św. Alberta w Trzyńcu. Nikt jednak nie spodziewał się tego, jakie artefakty podczas remontu zostaną w niej znalezione. Dokumenty i fotografie stare ponad 140 lat schowali dla przyszłych generacji w wieży kościoła założyciele i budowniczy trzynieckiej świątyni.
Po prawie 60 latach parafia rzymskokatolicka w Trzyńcu zdecydowała się na wymianę dachu głównej wieży kościoła parafialnego św. Alberta w Trzyńcu. W kwietniu 2024 roku podpisano umowę na wykonanie remontu wieży kościoła z polską firmą – Konstrukcje i Pokrycia Dachowe Jakub Moskała.
– Firma pracuje bardzo dobrze, nie mamy żadnych zastrzeżeń. Wykonują staranną i precyzyjną pracę. Pani zajmująca się konserwacją zabytków, która przyszła sprawdzić przebieg remontu, była również pełna entuzjazmu – zaznaczył proboszcz trzynieckiej parafii František Vrubel.
23 kwietnia 2024 w trzynieckim kościele dokonano niezwykłego odkrycia
Oprócz pokrycia dachowego, konieczna była naprawa kilku drewnianych elementów. Wykonano nowe drzwi do lukarny, w tym nowe okucia i przeróbki ramy, tak by woda nie dostawała się do wieży. Koszt napraw wyniósł około 5,5 miliona koron.
Kolejnym ważnym krokiem było oczyszczenie kuli, a zwłaszcza naprawa krzyża znajdującego się na czubku wieży. Naprawy krzyża podjął się kowal Radek Koždoň z firmy ZaKaR w Oldrzychowicach.
Właśnie w trakcie demontażu krzyża i znajdującej się pod nim kuli we wtorek 23 kwietnia dokonano odkrycia, którego nikt się nie spodziewał. W kuli znaleziono zamknięte metalowe pudełko oraz kopertę. W dniu 26 kwietnia na plebanii w Trzyńcu proboszcz trzynieckiej parafii František Vrubel, frydecki dziekan Rudolf Sikora, koordynator remontu Wiesław Wania oraz historycy z Muzeum Ziemi Cieszyńskiej David Pindur i Radim Jež obejrzeli zawartość skrytki.
W pudełku znajdowały się fotografie i dokumenty
W uszkodzonej kopercie znajdowała się notatka z datą 24 września 1884 roku z podpisami rzemieślników, którzy wykonywali wówczas prace na wieży kościoła. W skrzynce znajdowały się nietknięte dokumenty i fotografie, które zostały tam umieszczone w niedzielę 21 września 1884 roku przy okazji poświęcenia krzyża umieszczonego na wieży kościoła.
Wśród nich znajdował się obszerny 12-stronicowy dokument zatytułowany „Baugeschichte” napisany w języku niemieckim z datą 21 września 1884 roku, podpisany przez projektanta kościoła Albina Teodora Prokopa (1835-1916), radę budowy i kierownika wydziału budowlanego Komory Cieszyńskiej. W dokumencie są dość szczegółowo opisane okoliczności rozpoczęcia budowy, jej przebieg oraz osoby w nią zaangażowane. Albin Teodor Prokop dołączył również swoje zdjęcie.
Kolejna fotografia pokazuje arcyksięcia Albrechta Habsburga (1817-1895), który jako właściciel Komory Cieszyńskiej oraz fundator i patron nowo powstałej trzynieckiej parafii zlecił budowę kościoła. Następne trzy fotografie przedstawiają cieszyńskiego budowniczego Eugena Fridricha Fuldę (1841-1909), ówczesnego dyrektora Komory Cieszyńskiej Rudolfa Walchera von Uysdala (1839-1917) oraz dyrektora koksowni i długoletniego burmistrza Trzyńca Franza Obtulowicza (1832-1897). Wszystkie odnalezione fotografie są podpisane przez przedstawione na nich osoby.
To bardzo cenne znalezisko, które przerosło oczekiwania
– Z historycznego i dokumentalnego punktu widzenia jest to bardzo cenne znalezisko dla parafii, miasta Trzyniec i całego regionu. Znalezisko oczywiście przerosło nasze oczekiwania. Kiedy go otworzyliśmy, zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze idealny stan tych artefaktów, dzięki temu, że nikt tego pudełka nie otwierał. Drugą rzeczą, która mnie nieco zaskoczyła, był fakt, że w pudełku nie znajdowały się żadne monety – mówił David Pindur.
To jednak nie wszystko. W trakcie prac znaleziono jeszcze kawałek blachy, na podstawie której ustalono, że prawdopodobnie pierwszą ważniejszą naprawę wieży przeprowadzili w 1933 roku Blacharze z Cieszyna. Ostatnią zachowaną informację znaleziono w kruchcie kościoła. Informowała ona o remoncie przeprowadzonym w latach 1966-1967, za czasów proboszcza Františka Hellera.
Co będzie się działo dalej z tymi artefaktami?
Artefakty po skończeniu prac remontowych wróciły do wieży kościoła, chociaż większość z nich w postaci kopii. Dla przyszłych generacji do nowej skrzynki zostały dodane jeszcze kolejne dokumenty i zdjęcia zawierające ważne informacje.
– Jako dziedzictwo dla przyszłych pokoleń dodaliśmy jeszcze kopię strony internetowej naszej parafii na dysku USB. Są tam wszystkie dane o całej parafii, jej działalności i wspólnotach. Dodaliśmy również majowy i czerwcowy numer parafialnego czasopisma MOST, dokument, w którym historyk David Pindur opisuje znalezione zdjęcia i dokumenty, list opisujący przebieg remontu, publikację opisującą historię kościoła wydaną w 2016 roku oraz zdjęcia wykonane podczas remontu i otwarcia znaleziska – tłumaczył Wiesław Wania.
List w języku czeskim zawierający opis remontu zakończony jest tekstem:
Mamy szczerą nadzieję, że gdy to dziedzictwo zostanie ponownie otwarte, nadal będzie tutaj istniał kraj chrześcijański z jego prawami i wiarą, wiarą katolicką w jednego Boga w trzech osobach, wiarą w zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i w Jego nieskończoną miłość, dzięki której wierni, poprzez sakramenty i ich matkę Maryję Dziewicę, prowadzą nas do królestwa życia wiecznego. (tłum. redakcja)
Dokumenty i zdjęcia zostaną w Muzeum Ziemi Cieszyńskiej
– Znalezione zdjęcia i dokumenty zostaną w Muzeum Ziemi Cieszyńskiej. Kolega przygotuje jeszcze analizę ekspercką, w której szczegółowo opisze znalezione artefakty. W dodatku 12-stronicowy dokument napisany w języku niemieckim zostanie przetłumaczony na język czeski. Znalezisko zostanie zapisane do mienia województwa morawsko-śląskiego, tzn. do zbiorów Muzeum Ziemi Cieszyńskiej – opisał Radim Jež.
Na więżę kościoła, powróci również odnowiony krzyż, który zdobi go już od 1884 roku. Trzymetrowy pozłacany krzyż został poświęcony podczas porannej mszy świętej w piątek 28 czerwca 2024.