indi
E-mail: indi@zwrot.cz
REGION / Miniony weekend 23-24 września turyści z Polskiego Towarzystwa Turystyczno Sportowego „Beskid Śląski” w Republice Czeskiej spędzili na górskich szlakach. Ostatni etap zdobywania tysięczników w Beskidzie Śląsko-Morawskim pomimo wyjątkowo deszczowej pogody został przez nich pomyślnie zakończony.
Według typologów krajobrazu naturalnego w Beskidzie Śląsko-Morawskim jest 27 szczytów z wysokością ponad 1000 m n.p.m. Turyści Beskidu Śląskiego weszli na poszczególne wierzchołki w trzech etapach. Łączna długość pokonanej przez nich trasy to około 120 km z przewyższeniem 5450 m.
Ostatni etap zaliczyli w miniony deszczowy weekend
Ostatni etap zaliczyli w miniony weekend. Na starcie w Krasnej stanęło pięciu odważnych turystów w pelerynach i z parasolami. W pierwszy dzień zaliczyli m.in. Trawny, Mały Połom, Czubonow, Wielki Połom. Łącznie pokonali ponad 1500 m wysokości na trasie 29 km. Na nocleg zeszli do Łomnej Górnej.
W niedzielę na trasę z Łomnej Górnej wyruszyła, przy bardziej sprzyjającej pogodzie, już dziesiątka turystów. Pierwszym „niedzielnym” tysięcznikiem był Sławicz, później Ostry, Smreczyna, Ropica i Jaworowy. Pokonali niby tylko lekko pod 1000 m wysokości, ale na trasie długości 33 km.
Tą poprowadzoną przez Tadeusza Farnika wycieczką „Beskidziocy” zakończyli jeden z cyklów tematycznych wycieczek pod hasłem zdobywania beskidzkich tysięczników.
(indi)
Komentarze