Odpust w Stonawie tradycyjnie trwał dwa dni. Nie zabrakło serc z piernika i karuzeli

STONAWA / Dwa dni (22 i 23 lipca) trwał odpust w Stonawie. Już od soboty można było bawić się w wesołym miasteczku i skorzystać z oferty odpustowych straganów. W niedzielę natomiast w kościele pw. św. Marii Magdaleny — patronki miejscowej świątyni rzymskokatolickiej – odprawiono wpierw polską, następnie czeską mszę świętą, po której można było oddać się odpustowym rozrywkom.

O godz. 10:15 odprawiona została msza w języku polskim, następnie w języku czeskim. – Uroczystość świętej Marii Magdaleny to uroczystość przenosząca nas bezpośrednio do pierwszych chwil życia chrześcijańskiego. Zabawa odpustowa natomiast ma wiernych nauczyć zwracania uwagi na piękno – wyjaśnił – mówił w kazaniu ks. Roland Manowski-Słomka.

Czytania i kazania w języku polskim wysłuchać można tutaj:

Po wysłuchaniu mszy świętej wierni udali się do pobliskiego centrum miejscowości i parku przy domu PZKO, gdzie odbywała się już świecka, typowa dla odpustów, zabawa. Na te dwa zmieniono nawet organizację ruchu na głównej drodze prowadzącej przez Stonawę, a miejsce samochodów i autobusów zajęły liczne stoiska.

Nie zabrakło serc z piernika i karuzeli

Jak to na odpuście, nie mogło zabraknąć piernikowych serc. Licznie ustawione wzdłuż drogi w centrum miejscowości stragany oferowały oczywiście również całą resztę typowo odpustowego asortymentu. Można było coś zjeść, napić się, zakupić drewniane czy korkowe rękodzieło, jak i plastikową tandetę. I przeżyć emocjonujące chwile na kilku ustawionych pomiędzy cmentarzem a domem Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego karuzelach.

(indi)