Magda Walach
E-mail: magda@zwrot.cz
CZESKI CIESZYN / W czwartek 23 marca bibliotekarki wraz z czytelniczkami spotkały się w Oddziale Biblioteki Miejskiej w Czeskim Cieszynie przy ulicy Havlíčka, by podzielić się swoimi tradycyjnymi przepisami. Tematem czwartej impreza z cyklu „Ochutnej mě. Posmakuj mnie“ były tym razem smaki Wielkanocy.
Impreza przeznaczona była dla wszystkich, którzy lubią gotować, odkrywać kulinarne nowości lub eksperymentować w kuchni. Tradycyjnie odbył się kiermasz książek kucharskich oraz degustacja przyniesionych przez panie potraw wielkanocnych.
Cykl spotkań kulinarnych
Pomysłodawczynią spotkań kulinarnych jest jedna z czytelniczek pani Jarmila Potyšová, a organizacją spotkań zajmują się panie bibliotekarki z Biblioteki Miejskiej w Czeskim Cieszynie.
– Pierwsze spotkanie odbyło się przed pandemią w 2020 roku. Potem niestety nie mogłyśmy tego kontynuować. Następne spotkanie odbyło się w lecie pod hasłem letnie orzeźwienie, potem było jesienne a dziś smaki Wielkanocy. Kolejne chyba będzie zimowe, które już w było w planie, ale nie mogłyśmy go zrealizować właśnie z powodu pandemii. Tematem miało być lekkie jedzenie po świętach, czyli jakieś sałatki jarzynowe – powiedziała podczas spotkania bibliotekarka Halina Klimsza.
Wielkanocne pyszności
Uczestniczki spotkania przygotowały sernik, czeskie tradycyjne danie wielkanocne nádivka w wersji z wędliną oraz pokrzywami, ciasta zlepianki oraz zapiekane bułeczki z kiełbasą. Panie podczas spotkania delektowały się tymi przysmakami, dzieliły się przepisami i swoimi doświadczeniami w kuchni. Rozmawiały także o tradycjach wielkanocnych w swoich domach.
Podczas rozmowy wspomniały tradycyjne polskie wielkanocne przysmaki takie jak mazurek albo baba. Nie zapomniano o czeskim daniu wielkanocnym nádivka oraz naszej regionalnej szołdrze. No i oczywiście baranku, który ozdabia niejeden stół wielkanocny.
Kiermasz książek kucharskich
Czytelniczki zadowoliły nie tylko swoje podniebienie, ale mogły również za darmo wziąć którąś z książek kucharskich. Do dyspozycji były książki w języku czeskim, polskim, a nawet jedna po niemiecku.
– Zawsze mamy przygotowane też książki kucharskie. To są używane książki, które przynoszą nam nasi czytelnicy na wydarzenie „Zabierz mnie do domu“, a my później książki kucharskie zostawiamy na tę imprezę i je rozdajemy – tłumaczyła Halina Klimsza.
Przepisy na Wielkanoc
Sernik pani Janiny Hławiczka:
25 dkg masła, 30 dkg cukru pudru, 8 jajek, 1 kg twarogu, 3 łyżki mąki pszennej, 3 łyżki mąki ziemniaczanej, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, bakalie, sól
Masło, cukier puder oraz żółtka razem ubić, dodać twaróg i wymieszać. Wmieszać mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia. Na końcu dodać ubitą pianę z białek ze szczyptą soli i lekko wymieszać. Piec około 70 minut w temperaturze 170 °C. Sernik można udekorować czekoladową polewą i bakaliami.
– Sernik udekorowałam w stylu mazurka. Ten sam sernik robię też w takiej wersji kalorycznej. Ubijam śmietanę, do tego dodaję serek mascarpone, nakładam na upieczony sernik i dopiero potem polewam czekoladą – dodała pani Janina Hławiczka.

Tradycyjne czeskie danie wielkanocne (nádivka) z pokrzywami pani Kateřiny Šildrowej:
1 duży knedel, 4 jajka, 350 – 400 ml mleka, 3 ząbki czosnku, 1 duża cebula, sól, woreczek pokrzyw, 10 liści czosnku niedźwiedziego, przyprawy według gustu
Cebulę i czosnek pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na odrobinie oleju na złoty kolor. Jajka ubić z mlekiem i przyprawami. Dodać drobno posiekany czosnek niedźwiedzi i pokrzywy. Wmieszać pokrojony knedel i wlać ciasto do tortownicy. Piec w temperaturze 150°C. Danie można podawać wraz z dipem zrobionym ze śmietany kwaśnej oraz soli z czosnkiem niedźwiedzim.
– To jest danie odpowiednie na Zielony Czwartek. Jest to wersja, którą przygotowuję podczas postu. Ponieważ do klasycznego czeskiego dania daje się również wędlina – tłumaczyła Kateřina Šildrová.

Zlepianki pani Barbary Ližičkowej:
21 dkg gładkiej mąki pszennej, 14 dkg masła, 7 dkg cukru pudru, 2 żółtka, skórki cytrynowej
Ze składników ugnieciemy ciasto. Ciasto owijamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na około 1 godzinę. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy. Za pomocą foremek wycinamy z ciasta różne kształty. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka pieczemy w temperaturze 180°C. Wystudzone ciasteczka sklejamy ze sobą za pomocą marmolady.
– To jest przepis od mojej cioci, która była kucharką, gotowała na weselach i piekła ciasteczka – mówiła pani Barbara Ližičková.









