Przyimki przysparzają sporo kłopotów nawet tym, którzy mówią po polsku od kołyski. Poprawne używanie przyimków i wyrażeń przyimkowych (połączeń przyimka z innymi częściami mowy), to szczególne wyzwanie dla Polaków z Zaolzia. Jak się można domyślić, powodem tych trudności są zapożyczenia z języka czeskiego, jak i gwary. Choć wydaje się, że te niepozorne wyrazy złożone najczęściej z jednej lub dwóch liter, nie mają większego znaczenia, w rzeczywistości potrafią nieźle namieszać.

    Jadę nad morze, idę do babci, jadę w góry

    Przyimki to jednak nie czarna magia. Rządzą nimi dość proste reguły. Przyjrzyjmy się więc tym przyimkom, które w połączeniu z innymi częściami mowy, pełnią funkcję okolicznika miejsca.

    Jeżeli mamy na myśli zamknięty budynek, np. dom, szkołę czy ratusz, używamy przyimków do, w, z/ze, czyli idę do szkoły, jestem w szkole i wracam ze szkoły (Uwaga! Nie mówimy: Jestem we szkole).

    Jeżeli mamy na myśli przestrzeń otwartą, np. boisko, plażę czy cmentarz, używamy zestawu przyimków na, na, z/ze, czyli idę na stadion, jestem na stadionie i wracam ze stadionu.

    Jeżeli cel naszego wyjścia jest abstrakcyjny, na przykład kawa, film, obiad, również używamy zaimków na, na, z/ze, czyli idę na film, jestem na filmie, wracam z filmu.

    Jeżeli idziemy do kogoś, np. babci, lekarza, fryzjera, to używamy przyimków do, u, od, czyli jadę do babci, jestem u babci, wracam od babci.

    Jeżeli zamierzamy spędzić wakacje nad wodą, np. morzem, jeziorem, rzeką, to używam przyimków nad, nad, znad, czyli jadę nad morze, jestem nad morzem i wracam znad morza.

    Jeżeli jedziemy w góry, np. Tatry, Beskidy, Karkonosze, to stosujemy przyimki w, w, z, czyli jadę w Beskidy, jestem w Beskidach i wracam z Beskidów. Ta zasada tyczy się również samych gór, czyli jadę w góry, jestem w górach, wracam z gór. Jednak gdy chcemy zdobyć jakiś konkretny szczyt, mówimy, że idziemy na Czantorię.

    Na pocztę, na lotnisko i w ogrodzie

    Język polski nie byłby jednak językiem polskim, gdyby nie wyjątki. Pamiętajmy, że mówimy idę na pocztę, jestem na poczcie, wracam z poczty (choć to budynek zamknięty). Jedziemy również na lotnisko, jesteśmy na lotnisku i wracamy z lotniska, pomimo że jest to przestrzeń zamknięta. Mówimy, że idziemy do ogrodu, jesteśmy w ogrodzie i wracamy z ogrodu, pomimo że jest to przestrzeń otwarta.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama
      REKLAMA Reklama
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego