Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
PIOSEK / Sezon balowy w pełni. W sobotę na swoim balu bawili się też goście w Piosku. Miejscowe Koło PZKO oraz Koło Macierzy Szkolnej polskiego przedszkola w Piosku zorganizowały tradycyjny Bal Pioszczański. W tym roku organizatorzy spróbowali czegoś nietradycyjnego – zaproponowali, by chętni balowicze przyszli w maskach.
– Postanowiliśmy w tym roku zorganizować bal trochę nietradycyjnie, bo goście mieli możliwość przyjść w maskach. Nietradycyjne mamy również miejsce balu, bo w tym roku w gospodzie u Turka w Bukowcu. A wszystko dlatego, że zanim zdążyliśmy zamówić lokal, wszystkie terminy w Piosku były zajęte. Ale atmosfera jest wspaniała. Bal nazwaliśmy Balem u szejka Turka – zdradziła redakcji organizatorka balu Marie Šubrtová.
Mrówka, pilot i biust w biustonoszu
Na balu pojawiła się biedronka, para cygańska, mrówka, stewardesa, pilot, biust w biustonoszu i wiele innych. Co najważniejsze parkiet był pełny od samego początku, wspólnie bawiły się wszystkie generacje. Panowała tam prawdziwa rodzinna atmosfera.
Bal rozpoczęto od tradycyjnego poloneza, którego poprowadzili tancerze zespołu Zaolzi. Później zaprezentowali walczyk do piosenki Stacja Warszawa oraz rock 'n’ roll w choreografii Tomáša Cienciały.
O 23.00 balowicze doczekali się niespodzianki.
Harem szejka Turka
– W tym roku zmobilizowaliśmy się, by wymyślić tak szalony taniec – Harem szejka Turka – powiedział Janek Michalik, który był wodzirejem całego balu. Taniec ten cieszył się ogromnym powodzeniem.
Nie mogło zabraknąć kotylionów, kwiatów, pysznej kolacji i wystrzałowej zabawy do samego rana.