W czwartek 15 września Dom PZKO w Wierzniowicach wypełnili słuchacze zainteresowani historią i dziejami Wierzniowic.
Główny prelegent, prezes MK Marcel Balcarek, zaprezentował nowo wydaną mapę Wierzniowic uzupełnioną o miejscowe nazwy w gwarze cieszyńskiej. Jak sam powiedział, kompletował je około 10 lat wraz ze swoimi dziadkami Danutą i Alojzym Nierychlymi.
– Kiedy rozmawiałem z dziadkami, opowiadali mi, że pojechali na Rzyczyska czy na Okóniowiec. Pomyślałem więc, że fajnie byłoby, gdyby te nazwy się dochowały. To właśnie oni zainspirowali mnie do zrobienia mapy – powiedział prezes Marcel Balcarek
Zimno Wódka albo Wysądziska
Podczas kompletacji udało się zebrać około 300 nazw. W przygotowaniu mapy pomogła autorowi Otylia Toboła oraz Bronisław Ondraszek.
– Nazwy miejscowe to najstarsze dowody przeszłości. Świadczą one o tym, jak ludzie postrzegali okolicę, przyrodę. Np. Zimno Wódka pochodzi od zimnej wody, czyli ta woda z pewnością była zimna. Albo Wysądziska – pola, o które sie sądzono – powiedział o pochodzeniu nazw prof. Daniel Kadłubiec, który m.in. był poproszony przez Marcela Balcarka, by spojrzał na pisownię nazw, aby były zapisane zgodnie z oryginalnym brzmieniem.
Na prelekcję przybyli także konsul generalna RP w Ostrawie Izabela Wołłejko-Chwastowicz, wójt gminy Godów Mariusz Adamczyk i prof. Daniel Kadłubiec.