WISŁA / Już w piątek, 4 czerwca, na deskach amfiteatru w Wiśle wystąpi Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. Wydarzenie odbędzie się w ramach obchodów Roku Górali w województwie śląskim. Artyści zaprezentują się w swoim sztandarowym widowisku „A to Polska właśnie”.
Koncert rozpocznie się o godzinie 18.00.
Tomasz Bujok, burmistrz Wisły, stwierdził, że Zespół „Śląsk” jest od zawsze mocno związany z Wisłą. To tutaj mieszkał jego założyciel i dyrektor artystyczny Stanisław Hadyna. Tu spoczął na miejscowym cmentarzu ewangelickim „Na Groniczku”, a jego imieniem nazwano wiślański amfiteatr.
– Dlatego każdorazowo z olbrzymią radością gościmy członków zespołu w naszym mieście – cieszy się włodarz „Perły Beskidów”. Wstęp na koncert jest darmowy. – Jednak aktualnie obowiązujący reżim sanitarny powoduje, że na teren amfiteatru będziemy mogli wpuścić tylko 50 procent widowni. Warto więc przyjść wcześniej – zachęca Katarzyna Czyż-Kaźmierczak z Wiślańskiego Centrum Kultury.
Jeden z największych zespołów folklorystycznych
Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” to jeden z największych polskich zespołów folklorystycznych. Został założony w 1953 roku przez Stanisława Hadynę oraz Elwirę Kamińską. Zespół ma swoją siedzibę w pałacu w Koszęcinie. Na pałacowym dziedzińcu stoi od 2006 roku „Ławeczka profesorska”, czyli pomnik Profesora Stanisława Hadyny.
Zespół początkowo skupiał się na prezentacji folkloru śląskiego, zwłaszcza tańców i pieśni z Górnego Śląska, Ziemi Cieszyńskiej i Beskidów. Obecnie w repertuarze zespołu znajdują się pieśni i tańce wszystkich polskich regionów, a nawet opery, muzyka sakralna i oratoria.
Śladami Stanisława Hadyny
Rok 2019 został uznany przez Sejmik Województwa Śląskiego Rokiem Stanisława Hadyny. Inauguracja wydarzeń związanych z tym faktem odbyła się w Wiśle. W tym kurorcie jest kilka miejsc, które wiążą się z wielkim kompozytorem.
To właśnie tutaj rodzice Stanisława Hadyny wybudowali w latach 30. XX wieku na stoku góry Jarzębata drewniany domek, w którym potem spędzali letnie wakacje. Sąsiadował on z willą „Izyda”, gdzie Stanisław Hadyna przeprowadził się w 1945 roku po ślubie z córką właściciela Agatą Ogierman.
Natomiast na zboczu Bukowej znajduje się od 1960 roku wiślański dom, w którym często odpoczywał po zagranicznych wyjazdach, spędzał święta oraz tworzył. Tutaj powstało wiele nowych kolęd do słów Kazimierza Szemiotha, które nagrał m.in. wybitny tenor Wiesław Ochman.
W 1937 roku Hadyna uczestniczył w wykładach Wakacyjnego Instytutu Sztuki, który odbywał się w Domu Zdrojowym, a w latach 40. i 50. prowadził tam koncerty filharmoniczne dla młodzieży szkolnej.
W latach 1945-1947 uczył angielskiego i łaciny w obecnym Liceum Ogólnokształczącym im. Pawła Stalmacha w Wiśle. W 1987 roku w kościele ewangelickim apostołów Piotra i Pawła chór mieszany tutejszej parafii pod batutą Barbary Drozd-Cienciały nagrał płytę „Opłatek dla Mamy”, m.in. z nowymi kolędami Stanisława Hadyny, który współpracował z chórem i patronował przedsięwzięciu.
Listy z Hollywood
W listopadzie 2019 roku na zajęciach Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w auli Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie poruszano temat „Stanisław Hadyna, rodak z Karpętnej – jego życie, pasje i osiągnięcia”.
Wykładowca Adam Pastuch, zastępca i najbliższy współpracownik Hadyny w ZPiT Śląsk, a w latach 1999 – 2010 dyrektor naczelny zespołu, zwrócił wówczas uwagę na mniej znane szczegóły z życiorysu słynnego rodaka z Karpętnej.
Pokazał listy z Hollywood, w których zwracano się do profesora, by przygotował filmową kompozycję muzyczną. To było w 1959 roku, kiedy zespół Śląsk wyjechał po raz pierwszy do Stanów Zjednoczonych, wcześniej Hadyna otrzymał tam już nagrody literackie. Kompozytor jednak odmówił.
(gam)
Tagi: Śląsk
Komentarze