Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
POGWIZDÓW/ 48 stron. 12 fotografii. 368 haseł. Nazwy ziół w 9 językach (na czele z nazwami gwarowymi). Tak oto prezentuje się najnowsza publikacja autorstwa Czesława Stuchlika – „Cieszyńskie nazewnictwo ziół”.
Spotkanie z autorem odbędzie się 29 czerwca o godz. 17:00 w dawnym Domu Ludowym (obecnie centrum usług społecznych) koło strażnicy OSP, przy ul. Cieszyńskiej w Pogwizdowie.
Każda roślina opisana jest w książce nazwą gwarową, polską, łacińską, czeską, słowacką, angielską, francuską, niemiecką i rosyjską. Publikacja może okazać się wielkim ułatwieniem w rozmowach o ziołach pomiędzy mieszkańcami naszego regionu. Jedni bowiem znają nazwy gwarowe, inni polskie, jeszcze inni zaś czeskie. I często mają problem z porozumieniem się. Pół biedy, jeśli są to osoby o botanicznym wykształceniu. Wówczas precyzują o jaką roślinę im chodzi się przy pomocy łaciny. Ale amatorzy często mają problem z dogadaniem się.
– Myślę, że publikacja taka jest potrzebna. Chociażby dla integrowania ludzi po obu stronach Olzy. Ale przede wszystkim celem tej niewielkiej książeczki jest to, aby te nazwy przetrwały. Myślę, że podczas jej lektury starsi będą mieli okazję odświeżyć swą pamięć, młodsi zaś poznać nasze zieliny i ich tradycyjne, gwarowe nazwy – mówi autor.
Dodaje też, że warto, żeby przynajmniej część ludzi nauczyła się rozpoznawać chociaż cząstkę występujących na naszym terenie ziół. I poznała ich lecznicze właściwości. – I zaczęła je używać do samoleczenia. Albo chociażby ze zwykłej ciekawości zapoznała się z ich obcymi nazwami – dodaje Stuchlik.
(indi)
Tagi: biblioteka w Pogwizdowie
Komentarze