Pogotowie językowe. Celownik na celowniku – zwrot.cz

    Sporym wyzwaniem dla osób posługujących się na co dzień językiem polskim i językiem czeskim jest deklinacja. W przypadku tych dwóch języków ich podobieństwo działa na niekorzyść użytkowników.

    Z doświadczeń glottodydaktyków wynika, że przypadków w języku polskim łatwiej nauczyć się na przykład uczniom niemieckojęzycznym niż Słowianom. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ my Słowianie, ucząc się innego języka słowiańskiego, nie mamy wystarczającej motywacji do nauki.

    Jeżeli nie nauczymy się, jakie są kryteria doboru końcówek, właściwie nic się nie dzieje. Gdy nie wiemy, jaką dobrać końcówkę, znajdziemy ją w naszym pierwszym lub lepiej znanym języku (gwarze lub języku czeskim). Czy odpowiednią? Oczywiście, że nie. Ale rozmówca i tak nas zrozumie, i jeżeli nie jest językowym purystą, raczej nie będzie nas poprawiał, choć zauważy błąd.

    Jeszcze gorzej mają osoby posługujące dodatkowo gwarą, ponieważ ona również wprowadza swoje wzorce odmiany, które czasami pokrywają się z językiem polskim, a czasami nie. Paradoksalnie znajomość gwary cieszyńskiej wcale nie ułatwia nam nauki języka polskiego. W przypadku deklinacji wręcz ją jeszcze bardziej komplikuje.

    Na pocieszenie powiem, że dylematy związane z końcówkami w deklinacji mają również rodzimi użytkownicy języka polskiego. Oprócz tego, że w języku polskim występuje dużo wyjątków, pojawia się też sporo rzeczowników, które w danym przypadku mają dwie poprawne formy, np. (D. krawatu / krawata, C. kwiatu / kwiatowi).

    Co więc możemy zrobić? Mamy dwa wyjścia. Uznać, że prawidłowa deklinacja w języku polskim nie jest nam do niczego potrzebna. Żyjemy w takim środowisku, że i tak większość osób nie zauważy naszych błędów lub nie będzie na nie zwracać uwagi. Albo możemy założyć, że chcemy nauczyć się poprawnej deklinacji w języku polskim i uznać, że gramatyka to świetna zabawa.

    Jak się można domyślić, mój artykuł jest dla tych, którzy widzą jakiś potencjał rozrywkowy w nauce gramatyki. Na pierwszy ogień niech pójdzie celownik rzeczowników rodzaju męskiego.

    Celownik odpowiada na pytania: komu? czemu? (przyglądam się), czyli przyglądam się ołówkowi, notesowi, samochodowi, nauczycielowi, studentowi, bratu, ojcu, orłu i orłowi. Zaraz, zaraz, a gdzie tu reguła? Wbrew pozorom reguła jest bardzo prosta.

    Prawie wszystkie rzeczowniki rodzaju męskiego (żywotne i nieżywotne) w celowniku przybierają końcówkę -owi. Są jednak nieliczne wyjątki, w których rzeczowniki kończą się na -u. Są to: bratu, ojcu, panu, Bogu, diabłu, czartu, księdzu, księciu, chłopu, chłopcu, psu, kotu, lwu, łbu, światu.

    Są również takie rzeczowniki rodzaju męskiego, które mają dwie poprawne formy w celowniku: osłu i osłowi, orłu i orłowi, człeku i człekowi, katu i katowi, kwiatu i kwiatowi.

    Te drugie może nie są aż tak istotne, ponieważ nie używamy ich aż tak często i możemy zastosować końcówkę -owi. Natomiast wyjątki musimy zapamiętać. I tu zaczyna się zabawa! Bo jak zapamiętać 15 wyrazów? Bardzo prosto. Osoby zdolne plastycznie mogą te postaci narysować, pozostali mogą napisać opowiadanie, w którym pojawią się ci wszyscy bohaterowie. Nie wiem, jak Państwu, ale mnie się wydaje, że powyższy zestaw sprawdzi się świetnie w opowiadaniu fantastycznym.

    Zapamiętajmy więc, że 'Podałam obiad mojemu bratu, ojcu, psu, kotu, ale nie podałam obiadu mojemu kuzynowi, wujkowi i chomikowi.

    Warto również wiedzieć, że takie rzeczowniki jak 'tata’ czy 'poeta’, zakończone na 'a’, w celowniku odmieniamy tak samo jak rzeczownik 'kobieta’, czyli: 'Podałam obiad tacie i poecie’.

    (SG)

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



       

      NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
      W TWOJEJ SKRZYNCE!

       

      DZIĘKUJEMY!

      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego