W pobliżu Marsa jest niezwykle żywo. Wczoraj na jego orbitę wstąpiła sonda międzyplanetarna Al Amal ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dziś orbitę wokół Czerwonej Planety osiągnęła sonda Tianwen-1 z Chin. 18 lutego br. na Marsie ma wylądować nowy amerykański łazik Perseverance wraz z dronem Ingenuity.
Międzyplanetarne misje do Marsa nigdy nie były łatwe
Od 1960 roku w przybliżeniu 60 procent wszystkich prób zdobycia Czerwonej Planety zakończyło się niepowodzeniem. Wokół Marsa od 2016 roku krąży w sumie sześć sztucznych satelitów, przesyłających informacje o tej planecie na Ziemię. Na powierzchni Marsa w tym momencie pracują dwie amerykańskie sondy. Od 2012 roku łazik Curiosity szuka pozostałości po ewentualnych mikroorganizmach i od 2018 roku lądownik InSight bada budowę wewnętrzną Marsa.
Misja Al Amal
Pierwszą sondą, która wykorzystała dogodne wzajemne położenie Ziemi i Marsa w lecie ubiegłego roku, była arabska sonda międzyplanetarna Al Amal (znana też pod angielską nazwą Hope, czyli Nadzieja). Została wystrzelona 19 lipca ubiegłego r. z Japonii i na orbitę okołomarsjańską dotarła 9 lutego br. Zjednoczone Emiraty Arabskie trafiają tak do elitarnego grona państw (agencji), które dotarły z powodzeniem na Marsa. Do tej pory swe sondy z powodzeniem umieściły na orbicie wokół Czerwonej Planety Stany Zjednoczone, Związek Radziecki, Europejska Agencja Kosmiczna i Indie.

Zjednoczone Emiraty Arabskie stały się dopiero drugim państwem w historii, któremu misja marsjańska udała się za pierwszym razem. Tej sztuki dokonały wcześniej tylko Indie. Ich statek MOM dotarł na orbitę wokół Marsa w 2014 r.
Sonda Al Amal została zbudowana przez dubajskie Centrum Kosmiczne im. Mohammeda bin Rashida we współpracy z amerykańskimi uczelniami (Uniwersytetem Kolorado w Boulder i Uniwersytetem Kalifornijskim w Berkeley). Głównym zadaniem misji jest badanie marsjańskiej atmosfery. Naukowcy chcą znaleźć związek między obecną pogodą na Marsie i jego pradawnym klimatem.
Badania naukowe mają rozpocząć się w maju br. po osiągnięciu docelowej orbity. Obserwacje sondy mają trwać przez jeden marsjański rok (prawie 687 dni ziemskich), z możliwością przedłużenia.
Więcej informacji o misji Al Amal tutaj.
Misja Tianwen-1
Dziś kilka minut po godzinie 13 naszego czasu na orbitę wokół Marsa dotarła kolejna sonda. Pierwsza sonda marsjańska Chin Tianwen 1 po blisko siedmiomiesięcznej podróży (została wyniesiona przy pomocy rakiety Długi Marsz 5 w lipcu 2020 r.) z powodzeniem wykonała manewr hamowania i zaczęła krążyć wokół Czerwonej Planety. Jak to bywa z chińskimi misjami, tym razem również nie prowadzono żadnej transmisji z wydarzenia: ani online, ani w chińskich globalnych stacjach telewizyjnych.

Tianwen-1 to pierwsza samodzielna chińska misja na Marsa. Jest bardziej skomplikowana, ponieważ obejmuje orbiter, lądownik i łazik. Jeżeli się w całości powiedzie, Chiny będą pierwszym krajem, któremu uda się za jednym razem wykonać te trzy rodzaje badań Marsa.
W maju br. orbiter misji Tianwen-1 ma uwolnić lądownik, który osiądzie na nizinnym obszarze Utopia Planitia i jeśli lądowanie się powiedzie, ma wypuścić łazika. Jak dotąd taka sztuka udała się tylko amerykańskiej agencji NASA. Chiński łazik jeszcze nie ma nazwy, obecnie trwa konkurs, a zwycięska nazwa zostanie wyłoniona przed lądowaniem.

Nazwa Tianwen odnosi się do „Niebiańskich pytań” („Pytań do nieba”), utworu z klasycznej chińskiej poezji Chuchi (Chu Chi, po polsku znane jako Pieśni z Chu). Wiersze te są przypisywane Qu Yanowi, który żył w latach ok. 340-278 p.n.e.
Celem misji jest badanie struktury geologicznej Marsa, badanie własności gruntu i rozmieszczenia wody w formie lodu pod powierzchnią, badanie składu chemicznego powierzchni planety i klimatu.
Więcej informacji o misji tutaj.
Misja Mars Rover 2020
W przyszłym tygodniu (18 lutego br.) na Marsie ma wylądować nowy amerykański łazik Perseverance wraz z dronem Ingenuity, które stanowią integralną część misji Mars Rover 2020. Międzyplanetarna sonda NASA Mars Rover 2020, która startowała 30 lipca 2020 r., nie będzie wchodziła na orbitę Czerwonej Planety, ale bezpośrednio lądowała na jej powierzchni.

Celem następcy łazika Curiosity, który nadal eksploruje Marsa, będzie Krater Jezero – duży krater uderzeniowy o średnicy 45 km, w którym kiedyś (3,5 mld lat temu) znajdowało się jezioro ciekłej wody.
Animację lądowania Perseverance na powierzchni Marsa można obejrzeć tutaj:
A więc w przyszły czwartek trzymajmy kciuki za pomyślne lądowanie łazika Perseverance!
Roman Strzondała