Udana wędrówka „Beskidzioków” po Jesionikach – zwrot.cz

    JESIONIKI / Turyści zrzeszeni w PTTS „Beskid Śląski” w RC co roku jeździli na zimowe rajdy turystyczne w polskie Tatry. W tym roku byli zmuszeni zrezygnować z tej tradycji, jednak stwierdzili, że bez zimowego rajdu przecież obyć się nie może. I tak jedenastoosobowa grupa „Beskidzioków” i sympatyków organizacji postanowiła wyjechać na dwudniowy rajd przez Jesioniki.

    Zamiast Tatr Jesioniki

    Wyruszyli w sobotę (12.12) z Ramzowej, dokąd dojechali pociągami już około godziny 9:30. Wcześniej ustalona trasa prowadziła czerwonym szlakiem. Przed turystami było do pokonania 20 km marszu z przewyższeniem ponad 1200 m.

    – Temperatura lekko minusowa, wietrznie, a stoki Šeráku spowite we mgle – relacjonuje początek dwudniowej wyprawy Wanda Farnik, wiceprezes do spraw turystyki PTTS „BŚ”.

    Wiatr, mgła i wędrówka z latarkami

    Pierwszy przystanek turyści zrobili przy kapliczce i źródełku „Dobrá voda”. Po czym zaczęli wspinać się kamienistą ścieżką przyprószoną śniegiem, a w kilku odcinkach mocno oblodzoną, aż do schroniska „Chata Jiřího” na Šeráku.

    – W schronisku, pomimo niezbyt sprzyjającej pogody, było gwarno – wspomina Farnik. Turyści rozgrzali się, wypili kawę, herbatę, posilili się zupą i ruszyli dalej, w stronę Keprníku.

    – Po późnym obiedzie w schronisku na Červenohorskim sedle ponownie naciągamy raczki na buty i przez Mały i Wielki Jezerník, już z czołówkami, około godziny 17:30 doszliśmy na nocleg w schronisku górskim Švýcárna. Jak zawsze i tym razem spotkaliśmy się z sympatycznymi gospodarzami, a wieczór minął nam w miłej atmosferze – relacjonują uczestnicy wyprawy.

    Słońce na przemian z mgłą, czyli cudowne górskie widoki „ładują akumulatory”

    W kolejnym, drugim – i ostatnim – dniu tego rajdu słoneczny zimowy poranek nastrajał turystów już od samego początku optymistycznie. Choć termometr wskazywał -5°C, to było bezwietrznie. Po śniadaniu opuścili więc schronisko i ruszyli na Praděd (1492).

    – Widoki cudowne! W dolinach leżą mgły, a my podziwiamy szczyty Jesioników. Schodząc do Ovčárny również zanurzaliśmy się w lekkiej mgiełce, więc nie ociągaliśmy się długo i od razu zaczęliśmy wspinać się na przeciwległy do Praděda grzebień, na Petrovy kamen. I dalej kolejno: Vysoká hola, Velký Máj, Jelení hřbet. Zatrzymaliśmy się w wiacie turystycznej Jeleni studánka. W drodze każdy zrobił dziesiątki zdjęć, bo jak nie fotografować tak cudownej zimy! – relacjonuje Farnik.

    Na dalszą wędrówkę turyści podzielili się na dwie grupy. Jedni zeszli do Skřítku mając w nogach 19 km. Druga grupa poszła na Alfredkę, gdzie opuściła szlak czerwony i zielonym zeszła do Žiarskiego potoka zaliczając tym samym 23 km. Przewyższenia, które pokonali wszyscy, to około 340 m. Wszyscy też wrócili z wyprawy niezwykle zadowoleni i z „naładowanymi akumulatorami”.

    (indi)

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



       

      NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
      W TWOJEJ SKRZYNCE!

       

      DZIĘKUJEMY!

      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego