Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIESZYN / Jest już druga płyta C.K.M., czyli Cieszyńskiej Sceny Muzycznej promująca młode zespoły muzyczne ze Śląska Cieszyńskiego. Jej premierę zaplanowano na 5 grudnia.
O przedsięwzięciu jego inicjator Artur Cygan znany jako Dragon opowiadał w wywiadzie na naszym portalu niespełna rok temu, kiedy wydana została pierwsza płyta. Teraz przyszła kolej na wydanie drugiego krążka, a więc pokazanie szerszej publiczności kolejnych grup muzycznych.
C.K.M. – bez skojarzeń
– Dla niektórych te trzy litery dalej kojarzą się tylko i wyłącznie z popularnym niegdyś ilustrowanym czasopismem rozrywkowym dla Panów. Czas to zmienić – mówi Dragon, inicjator akcji promowania młodych zespołów muzycznych ze Śląska Cieszyńskiego.
– C.K.M. to żadne piękne, skąpo ubrane panie, ani luksusowe samochody czy militaria, lecz dzieło tworzone przez naszą cieszyńską scenę muzyczną – dodaje.
Zespołem, którego utwór otwiera płytę jest „Pytki Doś” z Wisły, który po prawie 10 latach reaktywował swoją działalność. A powstał końcem lat 90.
– Ich muzyka nadała rytm nowemu pokoleniu, bez pardonu mówiąc w swoich tekstach o tym, co czują, co mają w sercu, co ich denerwuje, by nie powiedzieć dosadniej. Pytki mają olbrzymi wkład w cieszyńską scenę rockową! Byli i nadal są inspiracją dla wielu zespołów naszego regionu – mówi Dragon.
Innym artystą, którego twórczość będzie można poznać dzięki drugiemu krążkowi C.K.M. to projekt muzyczny „One Man” krążący wokół psychodelicznego rocka, ambientu i muzyki progresywnej realizowany zaledwie od 2019 roku w całości przez jedną osobę – Wojciecha „Bojdzisława” Bojdo we własnym domowym studio.
Stworzyć młodym zespołom warunki do zaistnienia
Jest też #CieszyńskaKronikaMuzyczna. – Jest to zapis dokonań zespołów pochodzących ze Śląska Cieszyńskiego, relacje, wspólne koncerty, wyjazdy, jam session, jakie odbywają się w lokalnych klubach. Wreszcie to społeczność, która potrzebuje, by o niej usłyszano! – wyjaśnia Dragon. I zachęca do dołączenia wszystkich zainteresowanych muzyką i promowaniem lokalnych talentów, a także stwarzaniem młodzieży możliwości do twórczego, kreatywnego spędzania czasu.
– Na cieszyńskiej scenie muzycznej ciągle powstaje coś nowego. Nie ma tygodnia, żeby się coś nie działo. Obserwuję świat, patrząc, stojąc na zapleczu sceny. Jestem świadkiem wielu pięknych chwil. Czasem smutnych, czasem wesołych. Widzę, jak zespoły rozpadają się, widzę jak w ich miejsce powstają nowe, widzę sceniczne zależności, przyjaźnie, związki, zdrady… Ogrom piękna wydarzeń, których jestem świadkiem, nie pozwala mi na obojętne puszczanie chwil z nurtem czasu. Część wydarzeń rejestruję. Ułamkiem chciałbym się podzielić – wyjaśnia Dragon to, jak powstał projekt „Cieszyńska Kronika Muzyczna”.
W ramach tego właśnie projektu planowane jest wydawanie co rok kolekcjonerskiej płyty – składanki z zespołami zaangażowanymi w lokalną cieszyńską scenę. – Zobowiązaliśmy się też w jego ramach do prowadzenia czegoś w rodzaju „pamiętnika z muzycznego podziemia” – dodaje Dragon
Na co dzień Dragon prowadzi Klub Muzyczny Anielski Młyn, w którym stara się stworzyć młodym zespołom warunki do rozwoju. Mogą tam spotykać się na próbach, mogą organizować swe pierwsze koncerty, w czym pomogą bardziej doświadczeni koledzy.
(indi)
Tagi: #CieszyńskaKronikaMuzyczna, Anielski Młyn, C.K.M., Cieszyn, Cieszyńska Scena Muzyczna, Dragon, klub muzyczny