Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
CIESZYN / Targi Staroci na cieszyńskim Rynku cieszą się sporym powodzeniem. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca nie brak ani wystawców, ani oglądających. I choć sporo osób przychodzi tylko popatrzeć, to nie brak też tych, którzy wśród oferowanych przez sprzedawców różności znajdą coś, co z chęcią kupią i zabiorą do domu.
– Już specjalnie poszedłem tylko z małym plecaczkiem, by mnie nie kusiło zrobić większe zakupy, a jednak… Gdy wypatrzyłem te cudowne sztućce, to nie mogłem ich nie kupić… – po przedostatnich targach mówił jeden z Cieszyniaków dźwigający do domu oprócz wypchanego po brzegi wypatrzonymi na targach zdobyczami małego plecaczka jeszcze siatkę.
– Czy się opłaca? Jeśli nawet niespecjalnie, to pogodę mamy ładną, zamiast w domu chętnie pobędę na Rynku, porozmawiam z napotkanymi ludźmi. A jak ktoś pośród niepotrzebnych już komu innemu rupieci wypatrzy coś, co go szczerze ucieszy, to satysfakcja jest ogromna. Dawanie starym przedmiotom drugiego życia w dzisiejszych czasach pędu i jednorazowości naprawdę daje satysfakcję – stwierdza starszy wystawca.
(indi)
Tagi: Cieszyn, targi staroci