Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
TRZYNIEC / Kwietna łąka z krzewami i drzewami, o niemalże 14-hektarowej powierzchni, była kiedyś składowiskiem odpadów. W tym roku Huta Trzyniecka zwieńczyła proces rekultywacji, siejąc kwiecistą łąkę i stawiając na niej dwa ule. To kolejny krok w kierunku poprawy jakości życia mieszkańców.
Dbanie o różnorodność biologiczną w okolicach huty jest również częścią tzw. dobrowolnego porozumienia, zawartego pomiędzy hutą, Ministerstwem Środowiska i województwem morawsko-śląskim. Hodowla pszczół to wisienka na torcie tego przedsięwzięcia.
Składowisko przekształciło się w przyrodniczy obszar
– Pszczoły są przykładem na to, jak wszystko w naturze jest ze sobą połączone, i że należy je chronić. Dlatego postanowiliśmy ustawić dwa ule na rekultywowanej części składowiska, które po latach przekształciło się znowu w piękny przyrodniczy obszar – powiedział Czesław Marek, dyrektor ds. Produkcji Huty Trzynieckiej. Zakład kupił trzy ule. Jeden z nich postawiono bezpośrednio na terenie huty, przed siedzibą dyrekcji.

Składowisko odpadów powstało w 1981 roku. Wywożono na nie odpad budowlany, przemysłowy i w mniejszym stopniu komunalny. Mniejsza część składowiska, o powierzchni czterech hektarów, została ponownie zagospodarowana i zazieleniona już w 1990 roku. Dziesięć lat później huta posadziła drzewa na ponad dwóch hektarach tego obszaru.
Na drugą część składowiska, o powierzchni ponad 11 hektarów, od 1990 roku wywożono już tylko odpad obojętny. „Są to takie materiały, jak cegła, szkło niepodlegające recyklingowi, gruz, beton, kamienie, ziemia, itp. Czyli jest to odpad, nie posiadający niebezpiecznych właściwości” powiedział Radim Klimša, kierownik Działu Ochrony Środowiska Huty w Trzyńcu.

Wykorzystano ziemię z budowy Werk Areny
Zwożenie odpadu w drugiej części składowiska zostało również zakończone i teren ten został poddany dalszej rekultywacji. W 2015 roku Huta w Trzyńcu wykorzystał 185 tysięcy ton ziemi, które wykopano podczas budowy Werk Areny.
– Ziemię tę wykorzystaliśmy przede wszystkim w celu wyrównania terenu. W tym roku zasialiśmy na niej trawę, w jednym miejscu stworzyliśmy kwietną łąkę z 28 gatunkami ziół, a w innym – łąkę z facelii błękitnej, która jest rośliną miododajną – powiedział Radim Klimša.

Ostatni niewielki fragment składowiska, o powierzchni mniejszej niż dwa hektary, nadal działa – wywożony jest tam odpad obojętny. Po jego wypełnieniu, teren ten również zostanie poddany rekultywacji, tym samym huta zamknie składowisko odpadów.
Zgodnie z ustawą o odpadach, huta będzie zajmować się tym terenem jeszcze przez co najmniej trzydzieści lat. Oznacza to, że trzeba będzie kosić trawę, nawozić ziemię i sadzić jeszcze więcej zieleni. Rekultywacja, a następnie opieka nad tym terenem, przeprowadzana jest zgodnie z obowiązującymi normami i zatwierdzonym projektem. Łączny koszt przeprowadzonych dotychczas działań przekroczył siedem milionów koron.
(SG)
Tagi: Czesław Marek, Huta Trzyniecka, pszczoły
Komentarze