Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
POLSKA / Byliście w Biebrzańskim Parku Narodowym? Niestety już nie zobaczycie takiej biebrzańskiej przyrody, jaką turyści oglądali jeszcze zeszłego roku. Spora część biebrzańskiego ekosystemu została zniszczona przez pożar, który strawił sześć tysięcy hektarów łąk i lasów.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, największym spośród 23 polskich parków narodowych, wybuchł w niedzielę 19.04. Było to jedno z najlepiej zachowanych torfowisk w Europie. To, że pożar objął tereny z natury podmokłe, świadczy o tym, jak wielkim problemem jest trwająca obecnie susza. Miejsca, gdzie teraz były suche trawy, o tej porze roku zwykle bywają zalane wodą.
Z pożarem walczy straż pożarna państwowa i ochotnicza, pracownicy parku, leśnicy, Wojska Obrony Terytorialnej, policja. Woda zrzucana była z powietrza, w lesie strażacy i żołnierze, ale także pracownicy parku tłumią zarzewia ognia ręcznie, przy pomocy sprzętu podręcznego.
Według najnowszych informacji pożar udało się opanować, obecnie trwa jego dogaszanie. Spłonęło sześć tysięcy hektarów unikalnych terenów.
Przyczyną pożaru było nielegalne wypalanie traw. I choć pożary suchych traw i trzcinowisk zdarzały się nad Biebrzą w każdą wiosnę, to ten jest największym w historii założonego w 1993 roku parku.
Ogień pod powierzchnią torfowisk może tlić się bardzo długo i wzniecać się gdy zawieje wiatr. W ubiegłych latach jedynym ratunkiem dla tego typu pożarów były obfite opady deszczu, których obecnie całkowicie brak.
Dyrekcja Biebrzańskiego Parku Narodowego odpowiadając na wiele deklaracji wsparcia poinformowała, że każdy kto chce pomóc, może wpłacać pieniądze na specjalne konto:
Bank BGK
31 1130 1059 0017 3397 2620 0016
wpłaty tytułem: „darowizna pożar 2020”
– To ptasi raj. Tysiące gęsi, kaczek, wiele batalionów, rycyków, kulików zatrzymywało się tu na wiosennych migracjach, by się wzmocnić przed dalszą wędrówką. W nieprzebytych bagiennych lasach są ostoje rzadkich dzięciołów, sów, bielików, czy orlików grubodziobych – najrzadszych orłów Europy. Odnotowano tu ponad 280 gatunków ptaków, w tym wiele rzadkich i gdzie indziej ginących, takich jak dubelt, cietrzew, wodniczka. To miejsce, gdzie mogliśmy podziwiać łosie, bo tu właśnie jest ich najwięcej w całym kraju i tutaj przetrwały okres nadmiernych polowań. Żyją tu rysie, kilka rodzin wilków… nie czas wszystko wymieniać… Mszyste torfowiska tworzyły się tu powoli od tysięcy lat, tworząc mokrą, bagienną gąbkę, dającą najlepszy, bo naturalny magazyn retencyjny, w tak suchych ostatnio latach. To przyrodnicza perła, bo w ostatnim stuleciu osuszono aż 86% wszystkich torfowisk Polski. Rzadkimi roślinami zachwycają się naukowcy całej Europy.
Biebrza fascynuje ogromem przestrzeni i otwartym krajobrazem. Ten, kto choć raz przeszedł biebrzańskim szlakiem, chce tu wracać – czytamy na fb Biebrzańskiego Parku Narodowego. Niestety o cennych walorach przyrodniczych w parku czytamy w czasie przeszłym.
(indi)
Tagi: Biebrzański Park Narodowy, pożar, susza, wypalanie traw