Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
MOSTY KOŁO JABŁONKOWA / Już po raz 42. w Domu PZKO „Kasowy” bawiono się do rana na Balu Gorolskim.
Na balu należy stawić się w stroju ludowym. I tak brucleki, suknie, kabotki i kyrpce przywdziali tego dnia też dyrektor huty, prezydent miasta, właściciele firm. Zanim jednak wszyscy wspólnie ruszyli do tańca, obejrzeli program Międzynarodowego Przeglądu Kapel Ludowych oraz Zespołów Folklorystycznych.
A było co podziwiać. Przegląd rozpoczęła kapela Wałasi z Istebnej. Grały też kapele cymbałowe – Friš z Ostrawy oraz Cimbalová muzika Lubomíra Graffe. Tańczyły zespoły Kopaničiar z Myjavy, Šmykňa z Ostrawy. Publiczność zachwycił dziecięcy zespół Repaňovská muzika z Terchowej.
Nasz region reprezentowały kapela Lipka oraz Zespół Pieśni i Tańca Olza. Organizatorzy, czyli Miejscowe Koło PZKO w Mostach oraz zespół Górole zaprosili też zespoły z Węgier – zespół taneczny z Tury oraz kapela Zagyva Banda.
Po przeglądzie wszyscy balowicze ruszyli na parkiet. Bal zamiast poloneza zaczyna się zawsze chodzónym, którego w tym roku poprowadzili Danuta i Michał Milerscy.
Nie mogło zabraknąć oczywiście loterii, w której można było wygrać m.in. strój ludowy. Miejscowy rzeźbiarz Paweł Kufa przekazał do licytacji rzeźbę.
Tagi: Bal Gorolski
Komentarze